Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

sobota, 14 grudnia 2013

Od Onurixa "Jak dołączyłem do watahy i moje życie - Onurix cz.1" (cd. Kiiyuko)

Urodziłem się w zwykłej watasze, moi rodzice byli parą Alfa. Gdy dorosłem i zostałem Alfą, uciekłem z watahy - miejąc dość wiecznie złych rodziców, gdyż nie spełniałem swoich obowiązków, chciałem żyć pełnią życia, ale rodzice nie pozwalali mi na to. Powiedziałem, że odchodzę iż mam ich dość.
- Moja siostra zostanie Alfą, ona się do tego bardziej nadaje.
- Dlaczego - zapytała zbulwersowana mama
- Ponieważ ona nie umię się Wam sprzeciwić - rzekłem
- Synku - rzekła
- Słucham - powiedziałem oschle
- Twój ojciec poszedł rozmówić się z Alfami wrogiego stada o sojusz, ale nie wrócił - powiedziała
- Od kiedy? - zapytałem
- On nie żyje - rzekła z rozpaczą
- Kazał ci to przekazać - ciągnęła dalej
Wzięła moją łapę - dwa razy większą od swojej i położyła na niej:

http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/55096/55096167/big/1386003989-166.jpg
 
- Cóż to takiego - zapytałem zdziwiony
- Amulet wieczności; gdy znasz odpowiednie zaklęcie to możesz ochornić imperium na którym się znajdujesz, rozmawiać ze mną, inne moce musisz odkryć sam, ten almulet daję ci żywioł magi.
Założyłem go na szyję, chowając za warstą grubego, białego futra.
- Żegnaj i tak nie mógł bym tu zostać
- Rozumiem Cię - rzekła
Nagle rozpłynęła się jak zjawa. Wyszedłem z jaskini, wyciągnąłem skrzydła - wzleciałem ku niebu.
Latałem, latałem - zwiedziłem cały świat.
Chodziłem sobie po lesie, podejrzewałem, że to jakiś teren watahy.
Nagle spotkałem różową waderkę, tak właściwie niechcący ją przewróciłem - podmuchem swoich skrzydeł
- Przepraszam - rzekłem
- Nic się nie stało - odparła
Pomogłem jej wstać. Uśmiechnęła się.
- Oh, gdzie me maniery?! Jestem Onurix - podałem jej łapę
- Witaj, jestem Kiiyouko - odparła
- Cześć, należysz do jakiejś watahy - zapytałem
- Tak, do Watahy Magicznych Wilków - powiedziała
- A ty? - zapytała
Uśmiechnąłem się.
- Do żadnej, błąkam się po świecie od śmierci mojego ojca.
- Oh, bardzo mi przykro - powiedziała - Czy chciałbyś należeć do mojej watahy?
- Jesteś Alfą? - powiedziałem zaskoczony
- No tak, dołączasz czy nie - zapytała waderka
- Jasne!

<Kiiyuko, dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz