- Jaką zgubę? - zaciekawiłem się.
- Yh... Nieważne. - odparł tonem "na odczepkę".
- Eee... No dobra. - odrzekłem nie bardzo wiedząc o czym mówić. Wyróżniałem się odrobinę z obecnego towarzystwa... I Patty i Tsume byli raczej zamknięci w sobie i zazwyczaj niezbyt sympatyczni, a ja za to jestem... Hm... Dobry i przyjazny? Nie no, ale nie idealny ma się rozumieć. Tak czy siak można mnie uznać za po prostu "innego". Rozglądałem się z zaciekawieniem dookoła.
- Czyli gdzieś tutaj mają być smoki, tak?
- Tak. - odparła Patty wywracając oczami, zupełnie jakbym zadał najgłupsze pytanie na świecie.
- No co? - zapytałem widząc jej wyraz pyska.
- Nic, nic... Zadajesz banalne pytania.
- Kto pyta nie błądzi. - uśmiechnąłem się stawiając pierwszy krok przed siebie.
- Słuchaj Kai, jeśli tutaj będzie jakaś pułapka to ty idziesz przodem i to ty pierwszy oberwiesz. Wiesz o tym, prawda? - zapytała wadera z chytrym uśmieszkiem. Zatrzymałem się w pół kroku.
- To ty idź pierwsza. Damy przodem.
- Ty pierwszy się pchałeś na przód.
- Eh... No dobra, nie będę już chamem. Trzeba słuchać kobiet. - powiedziałem ruszając żwawo przed siebie, próbując ukryć niepewność.
- Nienawidzę cię... - mruknęła pod nosem idąc za mną. Pewnie spodziewała się kłótni. Tsume szedł jako ostatni zamykając tym samym pochód. Przez cały czas uważnie przyglądałem się okolicy, by nie przeoczyć żadnego ze szczegółów. Przecież mogą być tutaj jakieś wskazówki tyczące się tego, jakie smoki zamieszkują te tereny, nieprawdaż? Szczerze to (wedle plotek) Kazuma podobno była specjalistką w dziedzinie smoków, lecz nie zabieraliśmy jej ze sobą gdyż no... W tej chwili przypomniała mi się właśnie ta rozmowa, którą przeprowadziliśmy dzień wcześniej:
- Cześć Kaziu... - zacząłem, lecz ta przerwała mi rzucając mi piorunujące spojrzenie.
- Kazia? Oj misiaczku, zaraz stracisz łapkę.
- No dobra, sory. Idziesz z nami na wyprawę by poskromić smoki? Niebezpieczeństwa i zabijanie które tak bardzo uwielbiasz w pakiecie. - zachęcałem.
- Pomyślmy... Nie. - rzekła obracając się do mnie tyłem. - Przeszkodziłeś mi w drzemce. A teraz zmiataj stąd.
- Ale...
- Słyszałeś co powiedziałam? - warknęła dużo ostrzej niż poprzednio.
- No dobra... Dobra... - odrzekłem odchodząc.
- Eeee... Kai? - powiedział nagle Tsume wyrywając mnie z zamyślenia.
- Co? - zapytałem obracając głowę w jego stronę.
- Uważaj! - wrzasnęła Patty.
<Patty? Tsume? Sory, że op. bezsensowne, ale musiałam cokolwiek dziś napisać, bym nie musiała sama sobie wyrzucać wilka ;_;>
Zacieśnianie więzi
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)
niedziela, 8 marca 2015
Podsumowanie lutego
No cóż, to już kolejny miesiąc. Jeszcze trochę i będę mogła uznać WMW za seniora... Dobra, seniora tak, ale emeryta nie. Wolnego nie będzie mieć chyba nigdy. XD
Cóż takiego zaszło dotychczas w naszej wspólnocie? Niech pomyślę... Od 25 lutego mamy wprowadzony stan wojenny, toczą się bitwy. Znacznie wzrosła aktywność, zgłasza się tyle chętnych do dołączenia, że aż muszę ich cofać mówiąc, że nabór zamknięty. Dodatkowo pojawiło się coś takiego jak okres próbny. Trwa on miesiąc, a tydzień bez op. jest równoznaczny z automatycznym wyrzuceniem. ;p
Co prawda to podsumowanie jest z lekka opóźnione, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie... Co ja miałam? Ah, już wiem. Rozpoczął się już marzec, a ja mam już wrażenie, że coś trochę przygasacie. Ostatnio było lepiej. I nie poganiam, tylko mówię: coś zaczyna się psuć. W marcu było bardzo ładnie, teraz już macie niezbyt zachęcający początek. Zaczynam się bać, ale pożyjemy zobaczymy. Może się myliłam i się popiszecie i wyjdzie jeszcze lepiej niż w marcu. ;p
W tym miesiącu dołączyli do nas: Nakairo, Nina, Sarah, Iloriel, Lotta, Castiel.
Od teraz za zostanie Betą dostaje się 15 SG i 40 pkt., Gammą 10 SG i 30 pkt., a Deltą 5 SG i 20 pkt.
Wykaz op. (do tej listy nie liczą się op. o wojnie):
Leniwe Alfy:
Kiiyuko - 11
Rafael - 4
--------------
Shaylin - 6 <-- Beta
Nina - 5 <--- Gamma
Midnight - 4 <--- Delta
Anuriti - 4
Desari Valentine - 4
Patty - 3
Nari - 3
Vanderus - 3
Eter - 3
Leyanira - 3
Sarah - 2
Telleni - 2
Wissy - 2
Norina - 2
Astrid - 2
Ajax - 2
Tsume - 2
Yusuf - 2
Wonders - 1
Sora - 1
Kai - 1
Ice - 1
Dante - 1
Lithium Vane - 1
Tamorayn - 1
Kazuma - 1
Percy - 1
Sohara - 1
Patricia - 1
Nakairo - 1
Iloriel - 1
Lotta - 1
Castiel - 1
Nox - 1
Arianne - 1
Ask - 1
Cynayed - 1
Sagirna - 0
Rose - 0
Norwegian - 0
Valka - 0
Sonia - 0
Lilly - 0
Tradycyjnie: wilki, które napisały mniej niż 2 op. powinny się poprawić. Lekko się zdziwiłam, gdyż moja Kiiyuko wypadła wyjątkowo dobrze. Nie wiedziałam, że miałam aż taką wenę, gdyż wiem, że z natury jestem leniem. Mimo tego narzekałam, że nie chce mi się pisać. XD
Od Niny "W poszukiwaniu wartości życia" cz.2 (cd. Valka)
Szczenię trzęsło się z przerażenia. Jej źrenice się
powiększyły. Patrzyłam w jej oczy (udawałam groźną), widziałam w nich
delikatność, dobroć, strach i nie wiem dlaczego, ale też samotność. Miałam
minę jakiegoś zabójcy. Nie mogłam dłużej wytrzymać, zaczęłam się śmiać. Z
jej miny przerażonego szczenięcia, zrobiła się bardzo ciekawa mina. Jedna
brew była wyżej, a druga niżej. Od razu się uspokoiłam.
- Nie bój się mnie - zrobiło mi się jej szkoda
- Cz-czemu się na mnie rzuciłaś? - mała wadera powoli się uspokajała
- Czego się spodziewasz, gdy skradasz się do wilka?
Wadera spuściła głowę.
- Spokojnie, przecież nic się nie stało - nie chciałam, żeby było jej przykro
- Jak masz na imię? - Valka (tak chyba miała na imię) zmieniła temat
- Nina... - nie wiedziałam o co się zapytać - Eee... - zacięłam się - Może lepiej nie będę ci przeszkadzać.
Zawróciłam i poszłam w stronę domu. Nie chciałam jej zostawiać, ale co będę przeszkadzać, na pewno woli towarzystwo w swoim wieku. Chwilę potem usłyszałam jej delikatny głos.
- Nina!
- Tak? - ucieszyłam się.
Ta wadera robiła na mnie bardzo duże wrażenie.
<Valka?>
Uwagi: PO znakach interpunkcyjnych stawiamy Spację.
- Nie bój się mnie - zrobiło mi się jej szkoda
- Cz-czemu się na mnie rzuciłaś? - mała wadera powoli się uspokajała
- Czego się spodziewasz, gdy skradasz się do wilka?
Wadera spuściła głowę.
- Spokojnie, przecież nic się nie stało - nie chciałam, żeby było jej przykro
- Jak masz na imię? - Valka (tak chyba miała na imię) zmieniła temat
- Nina... - nie wiedziałam o co się zapytać - Eee... - zacięłam się - Może lepiej nie będę ci przeszkadzać.
Zawróciłam i poszłam w stronę domu. Nie chciałam jej zostawiać, ale co będę przeszkadzać, na pewno woli towarzystwo w swoim wieku. Chwilę potem usłyszałam jej delikatny głos.
- Nina!
- Tak? - ucieszyłam się.
Ta wadera robiła na mnie bardzo duże wrażenie.
<Valka?>
Uwagi: PO znakach interpunkcyjnych stawiamy Spację.
Subskrybuj:
Posty (Atom)