Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

sobota, 7 czerwca 2014

Od Kai'ego "Konkurencja cz.3" (cd. Rafael)

- To nie jest bezsensu. Ty jesteś bezsensu. - odparłem.
- Nie kłóćmy się.
- To ty zacząłeś.
- Eh... - westchnął i przewrócił oczami.
- Widzisz? Nie protestujesz. - uśmiechnąłem się chytrze.
- Daj mi święty spokój.
- No dobra, ale wiedz, że nadal zakład jest aktualny.
- Nie obchodzi mnie to. - odpowiedział.
- A mnie tak. - mruknąłem odchodząc. I tak wygram. Na 100%. Chociaż to tak jak wcześniej wspomniałem, tylko zabawa, i tak wygram, jak on tak dalej będzie pochodzić sztywno do życia. Niech trochę wyluzuje.
Człapiąc dalej, natknąłem się na kolejnego basiora. Ciekawe jak on na to samo wyzwanie zareaguje... Mam nadzieję, że inaczej, żeby trochę się pobawić. Basior był w odcieniach błękitu i granatu.
- Hejka, jestem Kai, nowicjusz w wataszce. A ty?
- Jestem Rafael. - odparł.
- Jak sądzisz, który z nas znajdzie sobie jako pierwszy znajdzie sobie dziewczynę? Zakład, że ja? - walnąłem "prosto z mostu" jak mówią. Czekałem na reakcję basiora.

<Rafael?>

Od Shadow'a "Impreza: grupa robienia ozdób cz.5" (cd. Ice)

Wybuchnąłem szaleńczym śmiechem.
- A co, martwisz się o tego żałosnego kundla? - zapytałem.
- Tak! To mój przyjaciel! - krzyknęła.
- Taaa... Już w to wierzę... - podszedłem bliżej z drwiącym uśmieszkiem.
- Gdzie jest Leo?
- Hm... Leo... - udawałem, że się zastanawiam. - Zapomnij o nim.
- Ale najpierw chcę wiedzieć, gdzie on jest! - nie poddawała się. Jak ja lubię takie odważne i uparte...
- No więc Leo to moja druga część. Ta słabsza i gorsza. Wcielenie nocy jest moją potęgą! - odparłem dumnie. Nie przestawałem się do niej zbliżać.
- C-co? - wykrztusiła.
- No tak. Ja też jestem teraz dużo ładniejszy, prawda? - wyszczerzyłem zęby będąc już o krok przed nią.

<Ice?>

RP pt. "Pogromcy smoków" - Valixy (kolejka 1)

Zastanawiałam się, czy mój brachol znalazł Kii. Pewnie tak, bo ma niezłego nosa do tego. Mam też nadzieję, że nic jej nie jest, tak jak on mówił. Wspominał też coś, że jak ją znajdzie, to od razu idzie do Ifus na przygotowywania do już wcześniej umówionej, dość niebezpiecznej wyprawy w piątkę do Smoczych Podziemi. Nie mogłam już się doczekać, więc nie zwracając na to uwagi, czy już Alex poszedł do Ifus, czy nie popędziłam do jej jaskini.
Łapy ślizgały mi się na gęstym błocie i ciężko się biegło, ale w końcu dobiegłam. Oczywiście w progu się potknęłam i fiknęłam zająca, krzycząc głośno:
- CZEŚĆ!
Trochę się uderzyłam, ale po chwili od razu się podniosłam. Ujrzałam, i Alexa, i Kii, i Ifus, ale nadal nie było Leo.
- Gdzie jest nasz Leonardo? - zapytałam.