Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Od Stelli "Zagubiona" cz. 2

 Wrzesień 2020 r.
Nagle Bona totalnie zniknęła, albo ja jestem nie ogarnięta w terenie albo Bona po prostu uciekła. Chyba to i to. No cóż, trudno się mówi.
Suzanna zaczęła dyskutować z Hitamem.
- Słuchaj, była tutaj niedawno Bona, ale już uciekła. Najwyraźniej nie chce należeć do watahy, trzeba będzie z nią porozmawiać co ją gryzie, ale nie o to chciałam zapytać. Chodzi o tę dziewczynę przed nami, Bona chciała aby dołączyła do watahy. Co o tym myślisz? - Odparła Suzanna
- Sądzę że ma rację, wygląda na zagubioną i powinna dołączyć. Jest raczej delikatna, więc nie weźmiemy jej na atak, ale to sprawdźmy. - Zaproponował Hitam
- Okey!! - Oznajmiłam
Nie wiedziałam czy mi się uda, ale nie chciałam na atakującą tylko na tancerkę.
- Ale wiecie co... Nie chcę być i tak atakującą. Chcę być tancerką. - Oznajmiłam
Nagle wszyscy ze zdziwieniem na mnie spojrzeli.
- Okey, i tak mamy ich bardzo mało. - Hitam powiedział, a Suzanna kiwnęła głową, przytakując.
Byłam szczęśliwa i zaskoczona, że tak szybko się zgodzili.
- Dobraa... Stella? Tak, Stella, musimy cię trochę poduczyć pisania, czytania oraz liczenia, a raczej tylko ja. - Powiedziała Stanowczo Suzanna
- Dobra, chcę na początek pisanie.
Na początku napisałam jakieś gryzmoły. Potem szło już lepiej, ale nadal było źle. Potem zajęło się liczeniem. Było to dość trudne. Potem czytanie, nadal czytam po przez łączenie liter. W każdy piątek mam takie zajęcia.
Potem się położyłam i zaczęłam słuchać muzyki, przy melodii pewnej piosenki usnęłam. Rano obudziłam się ze słuchawkami w uszach. Byłam strasznie głodna, próbowałam sama coś złapać, ale się nie udało. Atakujący złapali dużego zająca. Zajadałam się nim z nimi, a potem poszłam pobiegać 
na terenie watahy, ale w moich myślach krążyła myśl "Gdzie jest Bona? Może nie żyje? Albo potrzebuje pomocy?".
Ale to była jej decyzja uciec od watahy. Nagle przypomniałam się że mam swoje małe skrzydełka. Próbowałam się unieść do góry, uniosłam się trzy centymetry w górę, lecz szybko spadłam. Robiło się popołudnie. Zgłodniałam, poszłam poszukać pożywienia, swojemu zdziwieniu upolowałam małego zająca. Zjadłam go nie dzieląc się z watahą. Zrobiłam się lekko śpiąca, więc zrobiłam sobie
drzemkę. 

<C.D.N>

Uwagi: Brak daty, źle zapisany tytuł - jeśli to się powtórzy, będę zmuszona zwrócić opowiadanie. Cudzysłowie piszemy za pomocą cudzysłowie, a nie przecinków lub apostrofów. Mnóstwo powtórzeń, literówek (chcę a chce to nie to samo słowo), błędów w szykach zdań, przez co stają się niezrozumiałe. "Odparł" używamy w momencie gdy ktoś odpowiada na czyjąś wypowiedź. Gryzmoły a grymasy to nie to samo! Skąd ona wzięła muzykę? Wilki nie posiadają odtwarzaczy MP3 ani radio. Skąd wiedziała, że akurat 3 centymetry (swoją drogą w opowiadaniach cyfry i liczby piszemy w większości wypadków słownie), skoro dopiero uczy się podstaw liczenia?
Jako, że jedno opowiadanie to jeden punkt zdolności do nauki pisania, czytania lub liczenia, to dodam go do pisania, jako, że to był pierwszy wymieniony przedmiot.