Od Jamayi i Cynayeda
Hmmm... No cóż czas leci,
a ja nie mogę nic sklecić.
Marny ze mnie poeta,
bo nie mam wigoru Muppeta, ale
spróbuję, choć pewnie
mi się nie uda.
Życzę wam wszystkim,
żeby was smoki nie unicestwiły,
byście byli szczęśliwi,
znaleźli miłość swego życia,
by polowania wam się udawały,
a zaklęcia wychodziły,
i by było miło
być i żyć wśród was.
Od Rose a ja nie mogę nic sklecić.
Marny ze mnie poeta,
bo nie mam wigoru Muppeta, ale
spróbuję, choć pewnie
mi się nie uda.
Życzę wam wszystkim,
żeby was smoki nie unicestwiły,
byście byli szczęśliwi,
znaleźli miłość swego życia,
by polowania wam się udawały,
a zaklęcia wychodziły,
i by było miło
być i żyć wśród was.
Szczęśliwych, kojących, przeżytych w zgodzie ze światem i z sobą samym,
pełnych życia i miłości świąt Bożego Narodzenia oraz niesamowitego,
niezapomnianego, niepowtarzalnego sylwestra życzy… Jeszcze
żeby prezenty były wielkości (bachdzo dużej XD) pozdrawiam ;)
WASZ MID XD
W środku nocy, o północy, nasze wilczki
i te w lesie, przemówiły ludzkim głosem.
Ja w piżamie, przerażona, ale jednak odrobinę wzruszona.
Bo to przecież moje pieski, te od trzeciej szkolnej ławeczki.
A właśnie, oto nasze "laseczki":
Kiiyuko roześmiana, Nari zapłakana, Lucy wzruszona,
Ice zapatrzona, Desari obojętna, Karibu rozśpiewana,
Sora ciekawska, Rose poważna, Patricia zagubiona,
Lithium tajemnicza, Jamaya zabawna, Shaylin odważna,
Samawati samodzielna i Anastasia bystra.
Oho, nadchodzą faceci, niech ich tylko nie zaatakują dzieci...
Kai zdziwiony, Ajax zagubiony, Rafael uroczyście,
Alexander szlachetny, Tsume zakochany, Midnight zażenowany,
Tamorayn powoli, Percy melancholijnie, Yakome wprost ważnie,
a Cynayed po prostu rozważnie.
Tamorayn powoli, Percy melancholijnie, Yakome wprost ważnie,
a Cynayed po prostu rozważnie.
Na końcu dumnie, do pary, kroczą dwa szczenięta,
całkiem niepodobne bliźnięta: Sohara i Dante!
Krok krok za ich łapami drepta mała Telleni!
A cóż to? Kolejny mały wilczek. Nie znam go, więc patrzę uważnie.
Nagle ten podnosi łepek. Nowicjusz? Ah, nie. To... Ishi?
"Wszystkiego dobrego, uśmiechu na twarzy, bo słońce nie parzy,Krok krok za ich łapami drepta mała Telleni!
A cóż to? Kolejny mały wilczek. Nie znam go, więc patrzę uważnie.
Nagle ten podnosi łepek. Nowicjusz? Ah, nie. To... Ishi?
życzę i Tobie, nie zapomnę lecz i o sobie.
Bo choć leniwa, to pokazać Ci mogę,
to czego Kiiyuko już nie powie, a mianowicie
kilka prezentów, które masz pod choinką,
spędź te święta szczęśliwie z rodzinką."
- życzy mi ona. Lecz już ani słowa nie pragnę już więcej,
bo chcę po prostu i dla Was więcej weny, byście coraz prężniej i prężniej
mogli się rozwijać, bym mogła Was coraz bardziej podziwiać.
bo chcę po prostu i dla Was więcej weny, byście coraz prężniej i prężniej
mogli się rozwijać, bym mogła Was coraz bardziej podziwiać.