Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

wtorek, 25 marca 2014

Cd. Assuva - "Spotaknie z Ifus cz. 11" (cd. Ifus)

- Przecież nie mam dziewczyny - wróciłem do jej słów - Tara nie jest moją partnerką jeśli o nią chodzi. Spędziliśmy ze sobą trochę czasu, ale ja nie czułem tego co ona i żeby dać jej do zrozumienia, że nie chcę z nią być zachowałem się jak ostatni dupek. I zerwałem z nią znajomość. Oto stary dobry Assuva - ham w każdych okolicznościach.

<Ifus?>

Cd. Ifus - "Spotaknie z Ifus cz. 10" (cd. Assuva)

Historia Assuvy okazała się być bardzo smutna. Gdy na niego spojrzałam był bardzo smutny.
- Ej, no weź to, że Skyfall nie przeżyła to nic nie znaczy. Masz syna i teraz dziewczynę i pewnie z nią założysz rodzinę, wiesz ja też bardzo długo błądziłam zanim znalazłam się tutaj. Na początku było mi bardzo ciężko ale z czasem było coraz lepiej. Ty teraz masz teraz dziewczynę czyli masz kogoś kto cię być może rozumie. Kiedy trafiłam do tej watahy nie znałam nikogo i wszystko było mi takie obce. Znałeś chociaż mamę ja nie miałam nawet tego, więc i tak masz dobrze. Na prawdę wszystko się jeszcze ułoży, zobaczysz.
- Wiesz co? Dzięki Ifus, ty wiesz co powiedzieć kiedy wilkowi smutno....
- Dzięki...


<Spokojnie ja też nie zawsze mam czas więc nie jestem zła, zresztą ty pewnie też długo czekałeś>

Od Belli "Nowy wróg? cz.5" (cd.Thresh)

Mój umysł... . Co tu zrobić? Mogłabym uciec, ale jak się stąd wydostanę? Stałam w bezruchu i rozmyślałam jak postąpić... .
- No więc..? - spytał niecierpliwie.
Jego zniecierpliwienie bardzo mnie irytowało.
- Jak mam to niby zrobić?! Fakt potrafię rozmawiać z duchami, ale zmarłych, a ja jeszcze żyję! - powiedziałam lekko nerwowa.
- Czyżby? - uśmiechnął się szyderczo.
- A nie?! - powiedziałam krzyżując ręce na piersi i zadarłam lekko nos.
- Nie zadzieraj tak tego nosa paniusiu, bo sufit zedrzesz - powiedział bezczelnie się śmiejąc.
Po tych słowach krew się we mnie zagotowała. Byłam wściekła... .
- Jak śmiesz! - wykrzyknęłam i ruszyłam bojowym krokiem w jego stronę - przyczepiasz się do mnie na cmentarzu, bredząc, że potrzebuję pomocy, potem przetrzymujesz mnie w jakiejś ruderze, a teraz twierdzisz, że sama muszę sobie pomóc?!
Byłam tuż przy nim...
- Wyluzuj... spuść z tonu - powiedział cofając się.
Zamachnęłam się, chcąc złamać mu nos i już miałam mu przywalić, kiedy on zrobił unik i przycisnął mnie do ściany. Zaczęłam się szarpać...
- Puść mnie!
- Uspokój się! - wykrzyknął, ściskając moje nadgarstki - nie rozumiesz, że chcę ci pomóc?!

<Thresh?>

Od Mordecai'a "Arioch, Demon Zemsty" (cd. Jakaś wadera potrafiąca zmienić się w człowieka)


Mordecai przez tę część opowiadania słucha tej piosenki: 


---------------------------------------------------------------------------------------------

Była godzina 2:00. Połowa miasta już spała, a reszta bawiła się razem ze mną przy dubstepowych rytmach (Mordecai występował na tym koncercie). Do parku przyszło naprawdę dużo ludzi. Po 4:00 wszyscy się rozeszli. Ja także postanowiłem wrócić do domu. Założyłem słuchawki na uszy, włączyłem MP3 i ruszyłem w stronę mieszkania. Postanowiłem się przejść, a nie jechać metrem. Skręciłem w ciemną boczną uliczkę. Mijałem pianych lub naćpanych ludzi po drodze. Nie robiło to na mnie zbyt wielkiego wrażenia. W pewnym momencie trafiłem na całkiem pustą i ciemną ulicę. Nagle zza rogu wybiegła jakaś dziewczyna. Wpadła na mnie, przewróciła i zrzuciła przy okazji słuchawki z uszu.
-Uciekaj! – krzyknęła i pomogła mi wstać.
-O co ci chodzi? – spojrzałem na uciekającą kobietę. Po chwili popatrzyłem za siebie. Przede mną stała mała dziewczynka, a za nią ogromny cień.
http://i1.ytimg.com/vi/L-xXtaLwjeQ/maxresdefault.jpg
Patrzyła na mnie spode łba.
-Kopę lat Arioch – włożyłem ręce do kieszeni spodni i popatrzyłem na niego.
-Z-znasz to? – zapytała przerażona dziewczyna stając za mną.
-Można tak powiedzieć. Czego tu szukasz? Znowu mścisz się na pedofilach? – cisza. - No to może mi powiesz czego chcesz od tej dziewczyny? – zniknął.
-Kto to był?
-Arioch, Demon Zemsty. Musimy się przejść. Chciałbym żebyś mi powiedziała co zrobiłaś. Inaczej ten demon nie da ci spokoju. Mogę pomóc. Wyjaśnię tę sytuacje.

<Jakaś wadera potrafiąca zmienić się w człowieka?>