Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

sobota, 20 czerwca 2015

Od Moon "Wataha" cz.1

Szłam sobie beztrosko przed siebie z głową u dołu. Było mi smutno z powodu zniszczonej jaskini w której mieszkałam jakiś rok. Gdy tak sobie szłam, nie zwracając uwagi w jakim kierunku idę, zauważyłam, że nie jestem w lesie, tylko w jakimś mrocznym miejscu. W pewnym momencie usłyszałam jakieś dziwne dźwięki dobiegające zza krzaków. Podeszłam do nich ostrożnie, gdy nagle wyskoczyła przede mnie jakaś wadera. Wyglądała na miła osoby, gdyż świadczyło o tym jej kolor futra.
- Kim jesteś? - zapytała.
- Na… Nazywam się Moon - odpowiedziałam nieśmiało.
- A co tu robisz?
Po tych słowach opowiedziałam jej wszystko o moich wydarzeniach, a ona odpowiedziała stanowczo:
- Jeżeli byś chciała to możesz dołączyć do mojej watahy.
- Jasne - odpowiedziałam z ekscytacją - A tak w ogóle to jak się nazywasz?
- Kiiyuko.

Uwagi: pisz trochę dłuższe op. Niektóre znaki interpunkcyjne są w nieładzie.

Od Mizuki "Co tu robisz" cz. 3 (cd. Nari)

Nari wydawała mi się bardzo otwartą wilczycą, nie bardzo chciałam jej czegokolwiek o mnie mówić jednak miałam do niej pytanie. Dłuższy moment zastanawiałam się czy ją o to zapytać jednak w końcu postanowiłam to zrobić.
- Mogę cie o coś zapytać?
- Pewnie - odpowiedziała pewnym głosem
- Czy widziałaś kiedyś wilka z podobnymi znakami na plecach do moich?
- Raczej... nie a co? - odpowiedziała
- Nie nic, możesz zapomnieć o pytaniu - powiedziałam wymijająco
Nastała bardzo długa cisza, w której w moich oczach pojawił się jeszcze większy mrok niż zawsze. Z tego stanu wyrwała mnie Nari
- Halo, żyjesz? - spytała
- Wybacz zamyśliłam się. Mówiłaś coś?
- Tak, pytałam się czy idziemy dalej - powiedziała lekko zdenerwowana
- Jasne
Dalej szliśmy w zupełnej ciszy, lecz z moich oczu mrok w ogóle nie znikał. Nari czasami chyba chciała mi coś powiedzieć, lecz gdy tylko spojrzała mi w oczy miałam wrażenie, że cały jej entuzjazm znika...
- No to już ostatnie miejsce: "jaskinie" - przerwała ciszę Nari
- Dziękuję za oprowadzenie - powiedziałam odchodząc
- Nie ma sprawy, to co, widzimy się jutro? - Spytała
Jednak nie miałam chęci już odpowiadać. Nastała noc, na niebie lśniły się te same przepiękne gwiazdy co w moim dzieciństwie. Po krótkim spacerze doszłam do wniosku, że mam ochotę potrenować. W tym celu poszłam na Plażę Wschodnią. Na początek upewniłam się że nikogo nie ma w pobliżu i zaczęłam "bawić" się lodem. Weszłam do wody i zaczęłam zamrażać wodę pod moimi łapami, później stworzyłam wielką kulę ognia i wiele innych rzeczy. W pewnym momencie położyłam się na plaży i zaczęłam oglądać gwiazdy. W pewnym momencie usnęłam, rano obudziła mnie Nari.
- Hej, co tu robisz? - spytała
- Nic - powiedziałam wstając i otrzepując się z piasku

<Nari?> 

Uwagi: Nazwy terenów piszemy z wielkiej litery. Często pomijasz przecinki. Niektóre zdania powinnaś podzielić na dwa. Wypowiedzi pisz od wielkiej litery - to początek zdania!