Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

piątek, 4 maja 2018

Podsumowanie kwietnia

Znowu się widzimy (czy raczej czytamy... choć brzmi to strasznie dziwnie), tym razem o właściwym terminie. No, może nie do końca... ale 4 dni to chyba nic takiego, prawda?
Do rzeczy.
Chciałabym jak zwykle Was pochwalić lub skarcić... Tym razem zasłużyliście jednak na sporą pochwałę. WMW jakoś wróciło do życia, ja znowu jako tako mam czas (choć wolę nie myśleć o ilości sprawdzianów na najbliższe kilka tygodni), a te 16 opowiadań w miesiąc to całkiem niezły wynik, szczególnie na połączenie nas oraz tego dość trudnego okresu watahowego. Należy wiedzieć, że na blogach tego typu zwykle panuje dość spora cisza, jeśli chodzi o wiosnę. Wszystko rozkręca się dopiero po wystawieniu ocen, czyli po ok. 1 tygodniu czerwca... Według mnie póki co jest ładnie. Skład w postaci 18 wilków i 12 realnych osób też jest całkiem niezły. Teraz tylko należy mieć nadzieję, że nikt nie zaniedba za bardzo swoich obowiązków i nie będziemy musieli się z nim pożegnać. I że w końcu uda nam się dobić do tych 20 postaci! Z tego co pamiętam, dość dawno nie mieliśmy z tym do czynienia.
Za tym idzie to, że jestem pewna, iż zorganizuję Wam festyn. Podobny do tego co 2 lata temu, lecz z pewnymi poprawkami, ulepszeniami... Póki co nie będę dużo zdradzać, bo niebawem pojawi się specjalny post informujący o jako takich mechanikach, ale gwarantuję, że będzie interesująco i warto zaoszczędzić trochę SG oraz przygotować trochę czasu na pisanie opowiadań. W końcu bonus za każde op. na ten event będzie dwukrotny (czyli 2x więcej punktów do umiejętności i 2x więcej SG), więc tym bardziej opłaca się pisać. Wszystko zacznie się w kolejną rocznicę założenia bloga, czyli 31 maja.
W ogóle niesamowite dla mnie nadal jest to, że siedzę tu od niemal 5 lat. Niesamowite po prostu... Wiem, brzmię teraz jakbym mówiła, że to miejsce jest okropne i z trudem wytrzymuję, ale wierzcie mi, nie to nie mam na myśli! Do tego dzisiaj wybija nam równo 1800 dni od założenia strony.
Póki co żywię sporą nadzieję, iż zaangażujecie się w to, co dla Was przewidziałam i wspólnie uczcimy te wspólnie spędzone lata. Nawet, jeśli jesteście tu od zaledwie kilku tygodni (ale mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej!). Mam też nadzieję, że utrzymacie (albo i nawet powiększycie) swoją ogólną aktywność. Byłoby wspaniale dobić do tych... no, załóżmy, że 20 opowiadań w miesiąc.
A, i póki co kwiecień jest najlepszym miesiącem pod względem ilości gości, mianowicie jest to wynik w postaci niemal 2,1 tys. wyświetleń. Pora pobić ten rekord. Powinna pomóc większa aktywność.
Do zobaczenia w kolejnym poście organizacyjnym!
Pozdrawiam, Suzanna/Hitam/Kai/Aurelliah/Joel

Zapraszam na moje trzy inne blogi:
(o ile oczywiście ktoś ma sporo czasu i będzie nadal aktywny i tu, i tam)
Sposób na szkołę każdego dnia: Blog opowiada o codziennym życiu zwyczajnych, polskich uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum. Jeśli ktoś chce odpocząć od siekanki japońskich animu&mango czarodziejek, magicznych wilczków, czy idealnych biszi boiów i kałai dziewczynek, jest to idealna odskocznia. PILNIE POSZUKIWANI NOWI CZŁONKOWIE!
Klany Kotów Magicznego Kryształu: Cztery kocie klany w klimatach książek Erin Hunter pt. "Wojownicy". Niezwykle klimatyczne miejsce. Blog nie całkiem mój, bo jestem tam wyłącznie moderatorem oraz przywódcą Klanu Deszczu. PILNIE POSZUKIWANI CHĘTNI DO DOŁĄCZENIA!
Wataha Purpurowej Róży: Choć blog jeszcze nie jest ukończony, poszukujemy chętnych do dołączenia. Może to zmotywuje nas do kończenia tej strony, która swoją drogą prezentuje się dość obiecująco. Blog powiązany fabularnie z WMW. POSZUKIWANI CHĘTNI DO DOŁĄCZENIA!

Ponadto zapraszam do korzystania z zapoznania oraz innych przygód czy sztafety. Przypominam również o konkursach.

Wilki, które brały czynny udział w pełnionym stanowisku:
POLOWANIA
Rano: -
Popołudnie: -
Wieczór: -

SZPITAL
Kto napisał op.: -

WOJSKO I PATROL
Kto napisał op.: -

ROZRYWKOWE I INNE
Kto napisał op.: Joel

SZKOŁA
Kto napisał op. (z nauczycieli): -

PRACA W MIEŚCIE
Kto napisał op.: Magnus, Joel

ZAPOZNANIE
Kto napisał op.: -
*****************************
Leniwe Alfy:
Suzanna: 0
Hitam: 0
---------------------------------------------
Lind: 1 (+5 = 6) <-- Beta
Joel Treunis: 3 (+1 = 4) <--- Gamma
Navri: 2 (+2 = 4)
Aokigahara: 3 (+0 = 3)
Bona Caeli: 1 (+2 = 3) <--- Delta
Leah: 0 (+3 = 3)
Torance: 2 (+0 = 2)
Magnus Arvid Eriksen: 2
Stella: 1 (+1 = 2)
Karou: 0 (+2 = 2)
Manahane: 0 (+2 = 2)
Gaja: 1
Yuki: 0 (+1 = 1)
Dante: 0 (+1 = 1)
Kai: 0 (+0 = 0)
Aurelliah: 0 (+0 = 0)
Sohara: 0 (+0 = 0)
Za zostanie Betą dostaje się 15 SG i 40 pkt., Gammą 10 SG i 30 pkt., a Deltą 5 SG i 20 pkt.

Okres próbny ukończyli:
Joel: 3 (4)
Stella: 1 (2)
**********
Magnus: 2
Gaja: 1

Skreślone są te, które nie przeszły. Wilki, które napisały poniżej 4 op. i są dość długo na watasze zostają wyrzucone, a te mające powyżej 4 op. są już pełnoprawnymi członkami. Zaznaczone na fioletowo mają drugą szansę.
Tak, ilość napisanych op. podczas okresu próbnego też ma znaczenie! 

Dodaję po 6 pkt. umiejętności i 3 pkt. mocy każdemu wilkowi (jak to zawsze czynię po podsumowaniu) za kolejny miesiąc członkostwa. 

Od Gai "W poszukiwaniu schronienia" cz. 1

Grudzień 2020
Z tego co wiem, o tej porze roku, nawet samotne wilcze szczeniaki powinny sobie smacznie spać w swojej norze. A ja?! Ja nie miałam nory! To znaczy miałam, ale przegonił mnie z niej ogień... Dlatego trzeba znaleźć nową! I za to właśnie się zabrałam pewnego dość zimnego dnia... Uciekałam zwinnie w gęstym gąszczu ludzkich nóg, aż w końcu się zatrzymałam pod śmietnikiem. Byłam wyczerpana, ale nadal myślałam o tym, aby znaleźć choćby coś, co przypomina naturalną, wilczą norę. Dopiero wieczorem, gdy miasto trochę spustoszało nabrałam wystarczająco dużo odwagi do dalszej wędrówki. Wreszcie udało mi się wyjść z miasta i trafiłam do przyjemnego lasku. Byłam na łonie natury, co mi się bardzo spodobało. Pobiegałam trochę między drzewami i zmęczona zapadłam w błogi sen...
**********
Obudziłam się sama. Z początku byłam zdziwiona tym, gdzie jestem. Jednak po chwili sobie wszystko przypomniałam i wyruszyłam na wędrówkę w poszukiwaniu schronienia. Prócz pięknego śpiewu ptaków było bardzo cicho. Za bardzo. Zbliżałam się do leśnego bajorka. Żaby zaczęły rechotać na mój widok.
"Pewnie znowu uznają mnie za dziwaka..." Pomyślałam.
Usiadłam mimowolni wsłuchując się w te wszystkie odgłosy natury... aż usłyszałam wycie! Zerwałam się gwałtownie, rozglądałam się na wszystkie cztery strony świata... Lecz nigdzie nie było śladu wilka... Ba! Nie było nawet śladu po śladzie wilka! Wycie ustąpiło, a ja zaczęłam być już prawie pewna, że się przesłyszałam... Ale na wszelki wypadek zawołałam:
- Halo?! Ktoś tu jest?
Odpowiedziała mi cisza. Z opuszczoną głową podreptałam smętnie w lasu, nie wiedząc nawet gdzie idę...
Po kilku minutach w lesie ujrzałam ciemną sylwetkę wilka...
- Hej... - Powiedziałam niepewnie.
- Masz watahę? - Spytała mnie ciemna postać.
- Nie, jestem samotna.
- A chciałabyś mieć?
- Nie wiem... A po co pytasz?
- Eee... n... nic takiego - wyjąkał z trudem ciemny wilk.
- A ty co tutaj robisz? Wyglądasz na bardzo młodą waderę.
- Ja... no szukam schronienia.
- W jakim sensie?
- Jakiejś nory.
- Znam jedną niezłą i jest całkiem niedaleko, wiec będziesz miała dostęp do świeżej wody.
************
- Oto ona! - powiedział z triumfem nieznajomy wilk, gdy dotarłyśmy na miejsce.
- Wooow... - Zachwyciłam się moim nowym mieszkankiem.
- Kiedyś była moja, ale teraz jest dla mnie o wiele za mała - poinformował mnie wilk.
- A jak masz na imię? - zapytałam się.
Nastała chwila ciszy, aż w końcu wilk odezwał się:
- Bona, a moje pełne imię to Bona Caeli.
Dopiero wtedy Bona wyszła z cienia i pokazała swoje prawdziwe ubarwienie.
- Miło mi Cię poznać. Ja się nazywam Gaja.
- Przed chwilą mnie pytałaś o watahę... O co Ci chodzi?
- Czyyy...
- Czyyy co? - zdziwiłam się
- Czy chciałabyś dołączyć do watahy?
- Nie wiem!
- Aha...
- Zmieniając temat, co będę jeść?
- Będziesz polować.
Popatrzyłam na Bonę pytającym wzrokiem.
- Ale ja nie umiem!
- To będziesz musiała się nauczyć. - odparła wilczyca, odwróciła się i szybkim krokiem odeszła.
- Ale jak?! - zawołałam lecz Bona już tego nie słyszała...
No cóż... Trzeba sobie jakoś radzić...

<C.D.N.>

Uwagi: Nie kończymy każdej wypowiedzi myślnikiem. Stosujemy je tylko kiedy jest dalsza narracja, np. - Fajny z ciebie chłopak - powiedziała.