- Wow! Słyszałam, że takie sny mogą być prorocze, mogą coś zapowiadać! - krzyknęłam
- Czyli co? Będę widzieć duchy? Moi rodzice będą duchami? - niezrozumiała Telleni
- Nie wiem, ale według mnie może to oznaczać, że spotkasz rodzinę... -
wyjaśniłam. Telleni spojrzała na mnie dużymi oczami i się zamyśliła.
Rozpromieniła się.
- Naprawdę?! - spytała
- No nie wiem. Tylko tak sądzę. - roześmiałam się. Była taka szczęśliwa.... - A tak z innej beczki. Jak się czujesz? - spytałam
- Dobrze. Chyba.... - powiedziała. Usiadła, zamerdała ogonem i znowu pogrążyła się w myślach....
<Telleni? Sorka, że takie krótkie i bez sensu, ale nie miałam pomysłu i robiłam na szybko....>
Zacieśnianie więzi
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)
czwartek, 8 stycznia 2015
Od Midnight'a "Pierwsze spotkanie" cz. 7 (cd. Shaylin)
- WTF, WHAT ARE YOU DOING?! - krzyknąłem pełen złości i odpychnąłem Patty od Shaylin.
- Shaylin... Co ty zrobiłaś, że wszyscy chcą mnie zabić wzrokiem?! - spytałem szybko.
- Norwegian wyznał mi miłość, a Patty narzeka, że wybrałeś
mnie! - powiedziała w pościechu. Jednak ja usłyszałem tylko końcówke jej
wypowiedzenia. Zrobiłem unik przed dzidą Norwegiana. Wyjąłem miecz, a tak
dokładnie prosty miecz, bo mi kordelasy gdzieś pouciekały. Zacząłem
próbować atakować przeciwka. Był on jednak nawet wyszkolony w walce.
Pomyślałem jeszcze o Patty, która drasnęła mnie mieczem w biodro. Zaczęła
się mocna walka. Po pięciu minutach walenia o miecze i zgrzytanie
metalu o metal zjawił się ktoś, kogo już znałem. Yusuf we własnej osobie.
Szybko wyjął miecz i przegonił Norwegiana, a ja mu zrzuciłem miecz
Patty.
- Dzięki! - krzyknęliśmy oboje w tym samym czasie.
Nagle pomyślałem:
- Gdzie Shaylin?!
- Puśćcie miecz albo ją zabije! - krzyknęła za moimi plecami Patty.
Przytrzymywała Shaylin w objęciach (jak by to powiedzieć), trzymając nóż
koło jej gardła.
- PUŚĆCIE BROŃ! - krzyknęła. Niestety musiałem to zrobić, ponieważ mógłby ją zabić. Yusuf zrobił tak samo.
- Jakiś plan? - zapytałem Shaylin.
<Shaylin?>
P.S. Szczerze? Jeżeli się nie pogodzicie w najbliższym czasie w op., za tą "wojenkę" czeka was sąd. Kii będzie robić za sędzię. ;_;
Od Midnight'a "Warto było tutaj przyłazić?" cz.9 (cd. Shaylin lub Norwegian)
- No chodźm Mid... Oprowadzę cię po terenach. - odpowiedziała i poszliśmy oglądać te terenowiska. Chodziliśmy tam i spowrotem. NUDA!!!
****************
- A tu dotarliśmy do... - nie dałem jej dokończyć.
- SKOK WIARY!!! - krzyknąłem i skoczyłem w wodospad. Patrzyła się z
góry na mnie jak na idiotę. Pf... Kogo to wkurza niby?! Byłem w
wodzie w mgnieniu oka. Wyszedłem jak najszybciej z wody i pobiegłem na
tereny mojej ulubionej watahy.
*********************
Wędrował tu i tam odkrywając tereny. Nagle zobaczyłem coś co prawie
zniszczyło mi serce. Jakiś wilk dowalał się do Shaylin. NIE MOGŁEM NA
TO POZWOLIĆ! Pobiegłem najszybciej w ich strone. Rzuciłem się na tego
nowego i przytrzasnąłem go do ziemi.
- CO TY ROBISZ Z MOJĄ D... KOLEŻANKĄ?! - krzyknąłem.
<Shaylin lub Norwegian? Brak weny :(>
Subskrybuj:
Posty (Atom)