Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

niedziela, 29 czerwca 2014

Od Lamora "Najpiękniejszy dzień mojego życia"

    Obudziłem się wcześnie rano. Zjadłem śniadanie i postanowiłem pójść na spacer. Przedzierając się przez krzaki do jeziora, nagle wpadłem na jakąś wilczyce.
    - Bardzo cię przepraszam. - powiedziałem. - Nic ci nie jest?
    - To ja przepraszam - odparła. - nie nic mi nie jest. A przy okazji jestem Sasha.
    - Ja Lamor. - wybełkotałem.
    Miała przepiękne oczy... "Lamor przestań się tak gapić! Jeszcze coś sobie pomyśli!" - skarciłem się w myślach.
    - Jesteś nowy? Nigdy wcześniej cię nie widziałam. - Spytała. - Kiedy do nas dołączyłeś?
    - Tak, prawie nowy. Dołączyłem 22, czyli w niedziele.
    - Och, nie wiedziałam że jest ktoś nowy. Przyszłabym cię przywitać. Idziesz nad jezioro? Może się ścigamy? Kto ostatni to zgniłe jajo! Start!! - wykrzyknęła.
    I ruszyliśmy. Oczywiście byłem pierwszy.
    - Wiesz? Fajny jesteś. Nie wiem jak ty, ale ja wskakuję do wody!
    I wskoczyła do wody.
    - Choć woda jest świetna!
    - No dobrze. Uwaga skacze!!
    Ha, bawiliśmy się jak dzieci! Gdy poczuliśmy że nam burczy w brzuchach, wyskoczyliśmy z wody.
    - Hej, może przyjdziesz do mnie? Zapraszam cię na obiad - Zaproponowałem. - będzie fajnie.
    - Z przyjemnością. - odparła.
    - No to chodźmy!
    Zaprowadziłem ją do mnie i kazałem siadać przy stole. Podałem soczystego, młodego jelenia. Umm, mniam! Jak pachniał! Gdy zaczęliśmy jeść, spytałem:
    - Masz może jakieś hobby, zainteresowanie?
    - Kocham śpiewać i tańczyć, czasami coś tam nabazgrze. A ty?
   - Ja? Lubie uprawiać sport.
    - Hmm, ja nawet też czasami. Nie będę ci zawracać dalej głowy. Dziękuję za obiad. Już idę. Musze dokończyć obraz. Pa, pa do zobaczenia.
    Nagle zrobiła coś niezwykłego, podeszła i POCAŁOWAŁA MNIE!!! Jeszcze raz mi podziękowała i wyszła. To był najpiękniejszy dzień mojego życia!!!