Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

środa, 21 sierpnia 2013

Cd. Alexander "Moja pierwsza wizyta w mieście"

- No, fajnie jest - mruknąłem. Nie przepadam za wizytami w mieście z kimś. Wolę tu przychodzić SAM. Nie słuchałem roześmianych dziewcząt, bo słuchałem po kryjomu muzyki przez słuchawki. Gdy się pytały czy to ubranie, czy jakieś tam inne babskie rzeczy jest ładne, zawsze odpowiadałem "Tak", bo moim zdaniem, wszystkie te rzeczy wyglądały tak samo. Nie wiem, czemu, ale odnosiłem wrażenie, że jedna i druga co chwilę się na mnie gapią. Jak wrócimy, chciałbym się od nich oderwać. Mam nadzieję, że żadna mnie gdzieś nie zaciągnie...

Od Ifus "Moja pierwsza wizyta w mieście"

Dzisiaj pierwszy raz zmienię się w człowieka i pójdę do miasta. Bardzo się cieszę ale też trochę się boję bo nie wiem jak tam będzie jak będą wyglądać prawdziwi ludzie, czy będą lasy, może pójdę do kina i wreszcie to co chciałam zrobić od zawsze. Zawsze chciałam zobaczyć fontannę. I jestem w mieście. Jest super tylko nie wiem jak się mam zachowywać. Jestem zaskoczona bo tu jest mnóstwo hoteli, sklepów i wiele innych budynków. Właśnie nie wspomniałam, że w mieście jestem z Kiiyuko i z Alexsandrem
- Słuchaj Kiiyuko bardzo mi się podoba to miasto. Mogłabym tu zostać na wieki!- powidziałam do mojej przyjaciółki
- Tak jasne, ja też. - odpowiedziała z uśmiechem. Po chwili powiedziałam do Alexsandra:
- A co ty sądzisz o tym mieście Alexsander? - zapytałam.

Cd. Valixy "Shadow"

Widziałam coś. Coś dziwnego. W moich, niepamiętanych, ale przed chwilą przypomnianych wspomnieniach zobaczyłam coś dziwnego. Patrząc w przestrzeń mruknęłam:
- To Shadow... Ja... go pamiętam.
- Jak to?! - wszyscy krzyknęli
- Po prostu... pamiętam.
- Ja też - gwałtownie się odwróciłam, aby zobaczyć, kto to powiedział. Za mną stał chłopak bardzo podobny do mnie. Wydukałam:
- K-k-kim jesteś?
- Alexander. Jestem twoim bratem
- Wyglądałeś inaczej.
- Ty też


Brat bliźniak Valixy - Alexander

<Kto dokończy???>

Od Trey'a "Shadow"

Tajemniczy przeciwnik znikł mi z oczu. Nie miałem szans go dogonić, więc zawróciłem. Wracając myślałem "Jeszcze go dorwę".
Gdy już dotarłem na miejsce... Zauważyłem, że Kiiyuko i reszta przebudza się, więc ruszyłem im na pomoc. Spytałem się:
- Nic wam nie jest?!
Kiiyuko odpowiedziała:
- Nie, chyba nie...
Steele odwarknął:
- Nie! A co?!
Chyba mnie nie lubi. Glimmer nie odzywała się: chyba nie wiedziała o co chodzi. Valixy wtrąciła się:

<Co powiesz, Valixy?>

Od Valixy "Shadow"

I BUM! Wpadłam na jakiegoś dziwnego kolesia. Gdy spojrzałam na co dokładniej upadłam, usłyszałam jęknięcie spod mojej pupci. Stojący niedaleko Trey powiedział:
- Ała...
- Kogo łeb przygniotłam tyłkiem?
- Yyy... Kolesia z którym właśnie walczyłem.
- Aaa... - uświadomiałam sobie co mi powiedział. Gdy już do mnie dotarło, nie wstawając poktęciłam tyłkiem i trochę poskakałam - A masz! Nigdy nie zadzieraj ze mną!
Trey skomentował moje zachowanie:
- Nie chciałbym być teraz w jego skórze...
- Wilczej skórze? Przecież jesteś wilkiem - w tym momencie ten gościowi udało się wygramolić. Najwyraźniej kręciło mu się w tym pustym łebku, bo usiadł na dupie. Trey otworzył usta ze zdziwienia
- No widzisz? Tak to się robi! Chociaż nawet nie wiedziałam, że zamierzam walczyć... Jestem the best-arą XD!
Ten dziwny facet zaczął uciekać z niesamowitą prędkością, ale Trey pobiegł za nim

<I co udało ci się go dogonić, Trey??? Nie za szybki dla Ciebie?!>

Cd. Trey "Niebezpieczeństwo"

Trwała wojna wrogiej watahy z naszą. To był istny koszmar. Przypominało mi to tą wojnę z moją poprzednią watahą i przeciwną... Chwila moment... To była TA SAMA wataha!!! Ogarnęła mnie jeszcze większa złość, gdy ujrzałem nieprzytomną Kiiyuko, Glimmer i Steele pod łapami pewnego tajemniczego wilka z demonicznymi skrzydłami i Asai, o której już wcześniej tylko słyszałem, ponieważ jestem nowy. Próbowałem go zaatakować, lecz on przewidywał mój każdy ruch i robił unik. Powiedział przez śmiech:
- Czego chcesz, kurduplu?!
- A czego WY chcecie od naszej watahy?! Przecież my nic nie zrobiliśmy!
Denerwowało mnie to, że cieszy się z naszego nieszczęścia. On nie odpowiadał. Śmiał się tylko złowieszczo. W tym momencie skoczyła z góry Valixy, prosto na...

<Co robisz, Valixy?>

Cd. Kiiyuko "Nadchdzące niebezpieczeństwo"

Patrzyłam przez chwilę jak wrogowie się zbliżają. Zaczęłam warczeć, tak jak prawie wszystkie tutaj wilki, pokazując, że jestem gotowa do walki. Nagle podszedł do mnie jeden ze złych wilków i zaczął chodzić dookoła mnie. Ja również zataczałam koła, tak żeby mnie nikt nie trafił od tyłu. Miał wredny wyraz twarzy. Warknęłam na niego:
- Czego chcesz?!... - on się roześmiał, jakbym powiedziała coś śmiesznego. Po chwili dodałam - Z czego się tak śmiejesz?!
- Jesteście wy wszyscy ŻAŁOŚNI - wskazał łapą, jak moja wataha na marne walczy z przeciwnikami. Byli za słabi. Wykorzystałam jego nieuwagę i zaatakowałam od tyłu. On sprawnie zrobił unik, zupełnie, gdyby przewidywał moje ruchy. Leciałam prosto na skałę, ale się szybko od niej odbiłam i zaatakowałam ponownie. Znowu zrobił unik, przez co wpadłam prosto w Steele i Glimmer.
- Pomóżcie mi! On znieważa naszą watahę! - posłuchali mnie i również atakowali go. Nie udawało im się to za bardzo. Wtedy podeszła do nas Asai i przerywając swoją przemowę śmiechem powiedziała:
- Już jesteście MARTWI!!! - sprawiła nam tak silny ból, że aż straciliśmy przytomność.

Wilk, którego atakowała Kiiyuko


<Kto napisze CIEKAWY cd.? Dostanie 25 lub 30 pkt.!>