- Jak to, to ja mam być potulny dla NIEGO?!!!! - zapytałem oburzony
- Rix... - rzekła - Bo jakaś Asai sobie tak wymyśliła, przecież... - mówiłem - Rix, proszę. - Nie wiem co mam o tym myśleć, ale ten niewyrachowany partyzant ma być milszy albo.... - warknąłem - Hahaha, moje jedno piskniecie a Asai... - zaczął Shadow - Dlaczego ty sobie na to pozwalasz, Kiiyuko... Niewiedząc co się ze mną dzieje, obróciłem się, wyciągłem skrzydła i odleciałem na rannym skrzydle... <Kiiyuko, dokończ> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz