- Rix! - krzyknęłam za nim, ale niestety upragnione skrzydła się nie pojawiały. Byłam rozpaczona. Biegłam na ziemi za nim krzycząc, żeby wracał, płacząc, ale on jeszcze bardziej przyspieszył. W końcu zrezygnowana usiadłam i patrzyłam jak znika mi z oczy. Shadow poleciał do mnie i przysiadł się. Przekręcił głowę i powiedział:
<Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz