Po
zgłoszeniu się do konkursu coraz częściej chodziłem wieczorem a nawet
czasem w nocy na spacery. Znowu poszedłem na południe. Tym razem
znalazłem jakieś dziwne rzeczy: jeden to był Amulet, był srebrny, na nim
był wyjący wilk, a drugi to był jakiś eliksir. Nie wiedziałem do czego
służą, ale je wziąłem. Szedłem dalej i dalej tak całą noc. Wróciłem do
domu bo nic nie znalazłem ale o tych rzeczach jeszcze nie mówiłem Alfie.
Nazajutrz znowu poszedłem ale w drugą stronę. Na północ. Znalazłem się
nad jakąś rzeczką. Wypiłem ten eliksir i wszedłem na wodę. Zobaczyłem
że nie tonę, lecz po niej chodzę, ale zaczęła się zbierać ogromna mgła i
nic nie widziałem. Ten eliksir nazwałem eliksirem Wiecznej Mgły. Że nic
nie widziałem więc tam nocowałem.
Rano gdy się obudziłem zobaczyłem
jakby anioła ale po przebudzeniu zimną wodą przez (niby) tego anioła
zobaczyłem że to wilczyca. Zdziwiłem się i zapytałem
- Co tu robisz? - spytałem
- Jestem Alexi. Nie znasz mnie pewnie ponieważ nie jestem stąd. A ty jak masz na imię? - odpowiedziała.
- Ja mam na imię Eter. Wiec skąd jesteś jak nie stąd?
- Jestem z innej watahy i chciałam się przejść więc poszłam i cię zobaczyłam. Myślałam że coś ci się stało, więc polałam cię wodą.
- Dziękuje za pomoc, ale jak widzisz nic mi nie jest. Może zostaniemy przyjaciółmi?
- Tak, chętnie - odpowiedziała
Pokazałem jej ten Amulet który znalazłem i się spytałem:
- Czy wiesz może co oznacza ten amulet?
- Tak, wiem to amulet "Wiecznych Wilków". - odpowiedziała
- A co on robi?
- Wieczne
wilki w starożytności używali ich do poznawania innych wilków. Zawsze
przynosił im szczęście, potem uznano ten amulet za "Amulet Przyjaźni"
- A
ten Eliksir? Nazwałem go Eliksirem Wiecznej Mgły, ponieważ gdy go
wypiłem zacząłem chodzić po wodzie i nagle zaczęła zbierać się ogromna
mgła więc tu nocowałem, bo nie mogłem znaleźć drogi powrotnej. -
pokazałem jej eliksir który znalazłem.
- Tego eliksiru nie znam, więc
ci nic nie powiem o jego pochodzeniu, ale chyba jest rzadko spotykany
ponieważ już długo podróżowałam i nigdzie takiego eliksiru nie widziałam
- Nazwiemy to miejsce Rzeką Przyjaźni? - zapytałem.
- To świetna nazwa. - powiedziała
Wtedy rozeszliśmy się.
Uwagi: Alfa jest jedna, więc nie widzę powodu, by pisać w liczbie mnogiej. Ta sama uwaga do "/" co w poprzednim Twoim op. "Stąd" piszemy razem używając "ą", "t" i "s".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz