Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Od Shaylin "Pierwsze spotkanie" cz. 2 (cd. Norwegian)

Ten wilk szedł za mną cały czas, aż w końcu uległam.
- Chcesz coś ode mnie?
Zawstydzony odpowiedział:
- Przepraszam. Miałem nadzieję, że... powiesz mi... no tego... - plątał mu się język.
- Nie powinnam nic mówić... ah... jestem Shaylin - uśmiechnęłam się
Odwzajemnił uśmiech. Cieszę się że to nie jest duch. Znowu bym cierpiała. Chociaż cierpienie to już norma u mnie. Przedstawił się, że ma na imię NORWEGIAN.
- Jeśli nie chcesz, nie mów. A tak w ogóle co ty tu robiłaś?
Zawahałam się, bo co mu miałam powiedzieć?
- Po prostu jestem i wpadłam na ciebie.
Nie miałam ochoty z nikim rozmawiać, jakoś po prostu mam dziwne wrażenie że...
Czułam zapach... krwi, zgniłego ciała? Co? Moje nozdrza chyba zwariowały... dziwnie się poczułam... kręciło mi się w głowie... zemdlałam.
************
Obudził mnie dotyk łapy. Ach! Przecież Norwegian był tuż obok. Patrzył na mnie.
Odruchowo podniosłam się.
- Co się stało? - zapytał zmartwionym głosem
- Ach, nieważne. Nic, ja tak już mam... - posmutniałam kolejny już raz w swoim dziwnym życiu
Co? Myślałam, że on stał się człowiekiem. On stał się. Nikt jeszcze nigdy nie widział mnie istotą ludzką, więc ja też się przemieniłam. Takie dziwne uczucie... mieć nogi i ręce i w ogóle ciało. Patrzył na mnie tak, że aż się wzdrygnęłam. Puścił mi oczko. Miałam ochotę uderzyć go nawet nie wiem za co. Jednym palcem dotknął mojego policzka. Zdziwiłam się.
- Idealna... - zaśmiał się.

<Norwegian?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz