Wpadłem do jaskini Kii po to by jej się o coś zapytać. Obudziła się tak szybko, że omało się nie walnęła o ścianę.
- Witaj...
- Hej Cyndy. Co tutaj robisz? - zapytała jeszcze lekko zaspana.
Zawachałem
się czy jej to powiedzieć. Potem moje myśli zawalił obraz Rafaela, jak
na mnie patrzy, a potem zabija z powodu Kii. Mówić czy nie mówić? Więc
pomyślałem: ,,Drugi raz nie będziesz miał szanszy. Odwagi!". Powiedziałem trochę nieśmiale:
- Kiiyuko, wyjdziesz za mnie?
<Kiiyuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz