- Hę? Nadal nie rozumiem was. O co w tym wszystkim chodzi?
- I nie zrozumiesz... - pokręcił głową Tsume.
- Zrozumiem! Cokolwiek to będzie, to kiedy to się wydarzy? Kogo wybrał ten Lunywer, Lefitan, Adoeus i Nefli?
- Lucyfer, Lewiatan, Asmodeusz i Nefilim. - poprawiła mnie Kii.
- Z czym to się wiąże? Ukradnie tym wilkom duszę? Ciało? Czy jest to odwracalne?
- Wolniej trochę... - zaczął Tsume, ale ja mówiłem dalej:
- Co oni planują? Czy stanowią dla nas zagrożenie? Jak tak, to w jaki sposób? Po co im to? Jak długo to będzie trwać? Gdzie to się wydarzy? Czy to obejmie też inny teren czy tylko naszą watahę? Może inną watahę? Inne zwierzęta i ludzi też? Możemy coś na to poradzić? Jak ich zatrzymać? Da się ich jakoś zabić? Gdzie oni teraz są? Jak wyglądają? Jak można ich odróżnić od innych wilków? Mają jakieś inne umiejętności? Jak tak, to jakie? Co jest ich słabym punktem? Czy są nieśmiertelni? Mają jakiś sojusz? Jak można się z nimi porozumiewać? Można jakoś się z nimi lub przekonać, żeby tego nie robili? Na czym im zależy? Kto jest ich największym wrogiem? Czego się boją? Posiadają jakąś armię? Jak tak, to jak ona jest duża? Mają jakąś broń? Czy są braćmi? Gdzie mieszkają? Na kim im zależy najbardziej? W jaki sposób uderzą? Czy nasza wataha stanowi dla nas problem? Czy bogowie zainteresują się tą sprawą? Mogą coś pomóc w tym przypadku? Jak długo się czają? Jak się między sobą kontaktują? Jakiej są płci? Ulegają urokowi płci przeciwnej? Są w kimś zakochani? Mają potomstwo? Jak bardzo są silni? Jak się zachowują? Czym się kierują widząc wilka? Próbowali z nami rozmawiać? Co jeżeli jakiś wilk im się sprzeciwi? Jak zdobywają sprzymierzeńców? Ile mają lat? Jak się narodzili? Mają jakąś wiarę? Możemy im coś dać w zamian, żeby nas nie atakowali? Czy obchodzi ich nas los? Chcą komuś pomóc? Kogoś zostawią przy życiu? Czy może chcą tylko zabijać i niszczyć? Czego nie lubią najbardziej? Jak można ich teraz spotkać? Są dla nas widzialni? To są demony? Może diabły? Jakiej to coś jest rasy? - strzelałem pytania jak z karabinu, a gdy skończyłem, oczekiwałem jakiegoś sensownego wytłumaczenia.
- Tsume... Mógłbyś mu odpowiedzieć? Ja nie mam na niego siły... - powiedziała Kii kręcąc głową z zrezygnowaniem.
<Tsume? Jak nie odpowiesz na jakieś op., to uduszę. X3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz