Pewnego dnia matka wyrzuciła mnie z domu, bo miała już nowy miot więc dla
mnie nie było miejsca. Błąkałam się po okolicy, aż napotkałam jakąś
wilczyce.
- Cześć jestem Kiiyuko. - Powiedziała wilczyca.
- Hej, ja jestem Maddy. - Odpowiedziałam.
- Skąd jesteś? - Zapytała.
- Matka mnie wyrzuciła, bo ma już
nowy miot. - Odparłam.
- Pewnie teraz szukasz nowego stada, co?
- Tak, to prawda może kiedyś je znajdę. - Westchnęłam.
- Masz szczęście. Trafiłaś na właściwą wilczyce: jestem Alfą Watahy Magicznych Wilków.
- Serio?! - Spytałam.
- Serio. - Odpowiedziała mi Kiiyuko.
- Super, może byś mnie
przyjęła do watahy?
- Oczywiście, poznaj tylko parę zasad.
Gdy Kiiyuko wyjaśniła mi zasady, wskazała mi moją jaskinie.
- Jaka
wielka! - Powiedziałam. - W moim rodzinnym domu miałam tylko małą grotę.
- Ale
jak widzisz tu masz większą. - Odparła Kiiyuko. - No kończmy już tą
dyskusję. Musisz obejrzeć grotę.
Uwagi: Wypowiedzi zaczynamy od nowego akapitu, od myślnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz