Siedziałam przy wejściu do jaskini i czekałam, aż burza minie. Przy okazji oglądałam również pioruny. Po jakimś czasie zasnęłam.
***
Śniła mi się moja rodzina. Byłam tam ja, moi rodzice, babcia i jakaś
niebieska wilczyca. Domyślałam się, że była to moja ciocia. Wszyscy byli
szczęśliwi, lecz po jakimś czasie ciocia i babcia zniknęły. Po chwili moi
rodzice również zniknęli, a mnie zaczęły gonić czarne wilki. Nagle przede
mną stanęła moja ciocia, a złe wilki zniknęły.
***
Mój sen niestety się skończył. Gdy się obudziłam, spostrzegłam, że burza też się zakończyła.
- To którędy do mojej cioci?
<Tsume?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz