Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

środa, 9 lipca 2014

Od Shadow'a "Taki straszny jestem? cz.13"

    - Po oczach już widzę, że chcesz... - zaśmiałem się. - Lubię cię... Wyróżniasz się spośród innych wader.
    - No to mamy problem. - powiedziała z uśmiechem.
    - Dlaczego?
    - Bo ja cię kocham.
    - Hehe... Mówisz naprawdę? - zapytałem.
    - Tak, naprawdę. - spojrzała szczerze w moje oczy. Teraz byłem już pewien. Bez wahania ująłem jej usta w swoje i pogrążeni w tym szaleństwie straciliśmy grunt pod łapami i upadliśmy razem na ziemię. Nie bolało, ponieważ to uczucie było silniejsze.
***
    Otworzyłem oczy. To była jedna z tych najpiękniejszych nocy jakie w życiu miałem. Promień księżyca nieśmiało zaglądał do wnętrza jaskini, słabnąc z minuty na minutę by ustąpić za jakiś czas słońcu. Poruszyłem się i szepnąłem:
    - Śpisz?
    - Nie. Już nie. - odparła Sora z głową położoną na mojej piersi.
    - Obudziłem cię?
    - Nie.
    Skierowała powoli wzrok nadal trochę zmęczona po tym, co się działo przed naszym snem, na wyjście jaskini i powiedziała niechętnie:
    - Niedługo świt. Powinieneś już chyba iść, żeby to nie wyszło na jaw.
    Skinąłem posłusznie głową i stęknąłem wstając ciężko. Człapałem w stronę wyjścia. Gdy upewniłem się, że nikt nie patrzy, rzuciłem tęskne spojrzenie w stronę Sory, po czym pobiegłem do wspólnej jaskini Leo i Valixy.
    Położyłem się obok tej wadery i zamknąłem oczy w oczekiwaniu na nadejście słońca, by stać się ponownie niewinnym Leonardem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz