-Powiedz tylko, co mam przekazać twoim „przyjaciołom” – odwróciłem się w stronę wyjścia.
-Powiedz im, że…
-Kłamałem. Miłej śmierci – uśmiechnąłem się do niej.
-Nara – ruszyłem w stronę ogromnych kamiennych schodów. Wszedłem na
górę. Stałem przed łukiem zrobionym z tego materiału co schody.
Poświeciłem przed nim lampą. Portal został uruchomiony. Usłyszałem za
sobą czyjeś kroki.
<O fak. Co to jest. Nie miałam no to pomysłu. Kiiyuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz