- Matko, wzywałaś mnie?
- Owszem.Wyruszysz dzisiaj do wrogiej nam watahy, prowadzonej przez Kiiyuko.
- Kogo mam zabrać ze sobą?
- Wyruszysz sama.
- C...c...co?!
- Masz ich szpiegować, a sama masz większe szanse, że nikt Cię nie pozna.
- Dobrze matko.
Zbierałam się do drogi,kiedy moja matka mnie zatrzymała.
- Zaczekaj, oto dar ode mnie.
Poczułam ból w głowie i straciłam przytomność.
***
Obudziłam się w jakimś lecie,w mojej nowej, okropnej postaci. Na szyi
miałam zawieszony naszyjnik, potrzebny mi do kontaktowania się z moją
matką.
Postanowiłam poszukać watahę, w której miałam zamieszkać. Nagle wpadłam na jakiegoś wilka.
- Uważaj jak leziesz! - powiedziałam.
<Ktoś chętny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz