- Sama uważaj! - krzyknąłem wściekły na nieznajomą mi waderę i ruszyłem dalej.
"Stop! Przecież ona nie jest stąd, muszę ją zatrzymać." - pomyślałem
Pobiegłem za nią.
- Hej, stój!
Wadera się nie zatrzymała tylko szła dalej.
- Mówię do ciebie!
- Czego ode mnie chcesz? - mówiła idąc.
- Jesteś na terenach Watahy Magicznych Wilków. Czego tutaj szukasz?
- Watahy Magicznych Wilków powiadasz? To się dobrze składa... - zamyśliła się
- Zaprowadź mnie do Alfy - powiedziała za chwilę.
- Czego tutaj szukasz? - powtórzyłem i zagrodziłem jej drogę.
- A co cię to interesuje?! Nie przyszłam tutaj do ciebie.
Odsunąłem się od niej i ruszyłem w stronę jaskini Kiiyuko.
- Chodź za mną.
<Sofferenza Morte?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz