Minęło kilka miesięcy odkąd byłam zmuszona uciec z watahy i szukać moją ciocię. Pamiętam jakby to było wczoraj:
- Saphi musisz uciekać!
- Ale dlaczego i dokąd?
- Jeżeli nie uciekniesz zginiesz,udaj się do mojej siostry - Iloriel. Ona powinna się tobą zająć.
- Dobrze mamusiu. A co z tobą i tatą?
- Będziemy musieli walczyć z wrogą nam watahą.
- Ale...
- Saphi uciekaj!
Uciekłam z terenów watahy i ukryłam się w krzakach. Po chwili ujrzałam,że czarne jak noc wilki zabijają moich rodziców. Przerażona uciekłam na wschód, ponieważ od zachodu przybyli wrogowie.
***
Wycieńczona szukałam moją ciocię. Moje futerko nie było już takie, jak
kiedyś. Teraz było posklejane, sztywne, brudne od błota i
krwi, ponieważ, podczas wędrówki, kilka razy się poraniłam. Nagle wpadłam na
jakiegoś dorosłego wilka.
<Kto dokończy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz