- Tak, jestem siostrą Sory. Ileż razy mam ci to powtarzać? - zapytała drwiąco.
- Sora nic mi o tym nie mówiła. - zastanawiałem się nad tym.
- Ona sama niedawno się dowiedziała. Zawsze trzeba ci tyle razy powtarzać jedną rzecz?
- Zazwyczaj nie.
- Jasne - prychnęła - Jak szukałeś mojej siostry, to jest u siebie.
Wadera zaczęła odchodzić.
- Właściwie to jej nie szukałem. Myślałem, że to ona więc chciałem się
przywitać, ale okazało się, że to nie ona... A może jesteś głodna? Sam
nie zjem tej sarny.
- Potrafię sobie upolować sarnę. Jak będę głodna to pójdę do lasu.
- To może oprowadzić cię po terenach?
- Nie. Już ktoś mnie oprowadził.
Chyba zaczynałem ją denerwować tymi pytaniami.
- Jestem Dragon. Miło było cię poznać - krzyknąłem, ale nie wiem czy mnie jeszcze usłyszała.
<Sagrina?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz