- Tsume! - rzuciłam się na brata z uściskiem. Łzy płynęły mi strumieniem. Tsu odwzajemnił uścisk.
- My-myślałem że nie żyjesz - po jego minie można było wywnioskować, że
wszystkie jego uczucia się zmieszały. Sora patrzyła na nas chyba lekko
zazdrosna spoglądając też kątem oka na Damiena.
- Kim jesteś? - spytała się.
- Jestem Anastasia, ale mów mi Ana - oderwałam się o brata i uśmiechnęłam się przez łzy.
- Siostra Tsume'a - dopełnił wypowiedź Damien.
Widać, że wilczycy ulżyło.
- Miło mi cię poznać - przytuliła mnie - Nie ma co płakać.
- Wiem - powiedziałam.
Tsume'owi chyba się od tego wszystkiego zakręciło w głowie, bo zaczął intensywnie mrugać oczami.
-To-to s-en Damien-n?- zapytał się basiora.
-Nie stary, to nie jest sen to realia - powiedział Damien przytrzymując go, aby nie rozbił głowy.
<Tsume? Damien? Sora?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz