Szłam w stronę kina. Po chwili zwróciłam uwagę na pewne ogłoszenie. Po
przeczytaniu go udałam się do biblioteki. Gdy byłam w środku podeszłam
do kobiety siedzącej przy biurku.
- W czym mogę pomóc?
- Otóż jestem zainteresowana pracą tutaj.
- To dobrze. - Uśmiechnęła się. - Zaraz przyniosę umowę oraz pokażę Ci co i jak.
- Dobrze.
Kobieta poszła do innego pokoju, a ja usiadłam na jednym z foteli,
stojących koło okna. Miałam stamtąd dobry widok na las, w którym
znajdowała się wataha. Po chwili kobieta wróciła.
- Najpierw pokażę Ci, gdzie są różne działy, a potem przejdziemy do podpisywania umowy.
Zaczęłyśmy zwiedzać bibliotekę. Najbardziej zainteresował mnie dział z
książkami o fantastyce. Nic dziwnego, skoro we mnie było trochę magii.
Po dwudziestu minutach wiedziałam już gdzie są wszystkie działy.
Angelica, bo tak nazywała się ta kobieta, pokazała mi potem jak
wprowadzać do systemu w komputerze kto wypożyczył jaką książkę. Na
koniec przeszłyśmy do podpisywania umowy. Potem mogłam już pójść do
domu. Skierowałam się w stronę watahy, aby wyspać się, ponieważ jutro z
samego rana miałam pójść do pracy.
<C.D.N.>
Uwagi: brak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz