Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

piątek, 2 stycznia 2015

Od Telleni "Magia rodziny" cz.7 (cd. Sohara lub Alexander)

Zaczęłam uciekać gdzie pieprz rośnie przed Soharą, jednak że była ona szkolona jak basior szybko zaczęła mnie doganiać, nagle skręciłam ostro w prawo, a Sohara wpadła w jeziorko, uciekałam i uciekałam aż dotarłam do centrum watahy, znalazłam tam Ice, zwolniłam odrobinę obroty w swoich łapkach i podeszłam powoluśku do Ice
- O co chodzi Telleni? - spytała łagodnie
- Ice... - rozpłakałam się - jak myślisz... czy ktoś z mojej... rodziny jeszcze... żyje?
- Ale malutka, co ty za bzdury wygadujesz? Przecież my jesteśmy twoją rodziną. - powiedziała Ice popychając mnie powoli do jaskini
- Moja rodzina nie żyje, z przyjaciół... mam tylko Soharę, Dantego i ciebie, a reszty... wcale nie znam... Sohara i Dante mają siebie... oraz swoją rodzinę... ja nie mam nikogo.. A ty masz kogoś?
- Mała, ja mam te wszystkie wilki, i ciebie... nie rozumiem dlaczego ty nie uważasz reszty za rodzinę.
- Bo ja ich nie znam, nikt mnie tu nie zna... i chyba nigdy nie poznają...
- Ale czemu mają ciebie nie poznać? Przecież jesteś jedną z nas, to się najbardziej liczy.
- Masz rację Ice, teraz wybacz ale już sobie pójdę.
- Dobrze, to do widzenia Telleni. - powiedziała Ice gdy już przekroczyłam progi jej jaskini
Tą noc spędziłam na zewnątrz, było mi bardzo zimno nawet gdy nie spałam, dlatego wdrapałam się na drzewo z gęstą ilością liści, było mi znacznie cieplej niż tam na dole
***
Nastał poranek więc przeciągnęłam się, gdy miałam schodzić z drzewa na dole widziałam Soharę która stała pod drzewem. Nigdy nie sądziłam że Ice poprosi o rozmowę Sohare tak wcześnie, gdzieś około piątej nad ranem? Tak sądziłam, bo słońce dopiero się wynurzało zza gór i rzek. Rozmawiały o mnie, jedna drugą spytała czy dziś u jednej z nich spałam, później umówiły się, że Ice poszuka mnie na jednej stronie watahy, a Sohara po drugiej stronie, gdy się rozeszły, a raczej rozbiegły mogłam bezpiecznie zejść na dół, nagle przede mną staną dorosły basior, był tymczasową Alfą czy coś w tym stylu, z drugiej strony nadbiegła Sohara.

<Sohara? Alexander?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz