Idę przez las nie zwracając uwagi na to, co dzieje się wokół mnie. Wszędzie zakochane pary biegające razem lub całujące się.
Gdy tak szłam, nagle wpadam na innego wilka:
- Bardzo cię przepraszam - wyjąkałam zakłopotana.
- Nic się nie stało - odpowiedział basior -
Skoro na siebie wpadliśmy, to powiedz jak masz na imię. Nigdy nie widziałem Cię w tych okolicach.
-
Mam na imię Saraia. Nigdy nie widziałeś dlatego, że dopiero tutaj
przybyłam. Skoro ja wyjawiłam Ci swoje imię, to ty przedstaw mi swoje.
- Mam na imię Percy, często nazywają mnie Jared. Miło mi cię poznać.
<Percy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz