Ostatnio do watahy dołączył Alexander, brat bliźniak Valixy. Wyglądali prawie tak samo. Kiiyuko mianowała go przywódcą wojowników. Zdecydowanie pasowało to do niego.
Następnego dnia postanowiłem iść z Kiiyuko
i Valixy do miasta. Chcieliśmy wziąć ze sobą Alexandra. Po
ostatniej jego wycieczce do miasta, trudno było go namówić, by poszedł z
nami do centrum handlowego. Ale w KOŃCU (pod przymusem) zgodził się. Gdy dotarliśmy,
Kiiyuko i Valixy powarczywały na siebie z powody jakichś ciuchów. (Alex
ciągle siedział cicho)...
<Alex, czemu się nie odzywasz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz