Wataha zapełniała się, a ja prawie nikogo nie znałam, więc poszłam kogoś odwiedzić. Po drodze wpadłam na Steela. Powiedział:
- Cześć Amber!
- Witaj Steel. - mówiąc to patrzyłam się na jego mięśnie.
- Przypakowałeś? - zapytałam.
- Tak ćwiczę do filmu wczuwam się coraz bardziej w role.
Uśmiechnęłam się i...
<Steel>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz