Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

sobota, 25 kwietnia 2015

Od Lithium "Cierpiała za tych, którzy próbowali ją uratować" cz.5 (cd. Eter)

Widząc Etera, mało nie fiknęłam ze szczęścia! Wrócił! Żyje! Matko, tak się bałam, chciałam już niedługo ruszać, ale usłyszałam jego myśli. Cierpliwie czekałam, aż w końcu stał teraz przede mną ze zdziwieniem w oczach.
- Tęskniłam, idioto! Tęskniłam! - krzyknęłam i rzuciłam się basiorowi na szyję. - Miałam zamiar użyć zaraz medalionu. Bałam się...
- Że co? - zapytał zaskoczony.
- Że nie wrócisz... - szepnęłam. - Eterze...
Teraz zaczynały się schodki. Było mi ciężko się tym podzielić. Trzeba przyznać, nie było to łatwe. Ale on podzielił się ze mną kawałkiem siebie. Ja też jestem mu takie coś winna.
"Falla powróciła do swojego normalnego wcielenia - Rei. Widząc zwłoki Spirit'a, nie miała pojęcia, co ma zrobić. Najpierw pochowała swego przyjaciela, później odeszła. Nocami wyła, zrozpaczona po ogromnej stracie. Wilki mawiają, że do dziś słychać pełne żalu wycie Falli, a deszcz symbolizuje łzy Rei."
"Czyli teraz, gdy pada deszcz, to Rea płacze?"
"Nie wiem. Może... Chodź mój Duszku!"
Puściłam basiora, po czym spojrzałam mu głęboko w oczy. Nie byłam pewna, czy jeśli pozna prawdę o mnie, nie zostawi mnie. Nie mogę mieć pewności, czy na pewno zostanie.
- Co się stało...? - zapytał z przejęciem.
W tej chwili coś we mnie pękło. Uciekłam jak najszybciej i zaszyłam się w lesie przy tamtym jeziorku. Słońce powoli wschodziło, oświetlając moją osobę pierwszymi swoimi promieniami. Usłyszałam szelest liści. Machinalnie odwróciłam się, może myślałam, że zobaczę Etera. Jednak... zobaczyłam coś, właściwie kogoś, kogo nie powinnam już nigdy zobaczyć. Czarna postać. Wielki, czarny jak serce Otchłani, ze skrzydłami zdolnymi zakryć połowę świata, gdy tylko On tego zechce.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdW5nF-Qll48I7JNaWl9TxMDKXrlm-NF7S-ZSIjWpnsOxNPEWL67PNoq__12bTs9yb00aSpsKJu4My3gTET6Dp3ZJ0jEaC9MJbRJGC42QudFbSoIQm7gFtt-PviCTE1LgNcW4lM31jmXo/s1600/1394d8f15d3e58fa041dd1e0b758a6ef-d34qjpr.png

- Pamiętasz mnie, moje dziecię?
W tej chwili czas się dla mnie zatrzymał. Stał przede mną ten, który powinien przeklinać swój parszywy los. Podszedł niebezpiecznie blisko, mogłam poczuć woń Jego sierści. Ale... Duchy nie wydzielają zapachu. Czy to... czy mój koszmar właśnie się spełnia...?
- Pamiętasz mnie, moja córeczko? Witaj, Black Spirit.
Rzucił się na mnie, potem pamiętam, jak ledwo uciekałam. Nie mam pojęcia, jakim cudem znalazłam się w jaskini Etera. Byłam cała we krwi, na moim ciele widać było wiele śladów bójki. Basior popatrzył na mnie ze strachem w oczach. Zanim straciłam przytomność, zdążyłam coś powiedzieć.
- On powrócił. Debiru...
Potem urwał mi się film. Dalej ciemność, pustka i tak dalej.

<Eter?>

Uwagi: literówki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz