Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

niedziela, 22 lutego 2015

Od Noriny "Poszukiwania" cz.2

James nie odpowiedział, tylko podszedł do jednej szuflady. Wyjął stamtąd jakiś przedmiot.
http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20130707011708/disney/images/b/bf/EnchantedHeart.png
- Co to? - Spytałam.
- Pierwsza część przedmiotu, którego szukasz.
- Dziękuję.
- Nie ma za co.
James posłał mi uśmiech. Odwzajemniłam go. Po chwili przyszedł Killiam z dwoma talerzami. Na obu było to samo danie. Zaczęliśmy jeść.
- James?
- Tak?
- Gdzie znalazłeś ten przedmiot?
- Kupiłem w mieście od jakiegoś starego pirata.
- Gdzie mogę go znaleźć?
- Jak chcesz to jutro cię zaprowadzę.
- Dobrze.
Kontynuowaliśmy jedzenie. Po chwili Killiam przyniósł nam również rum i nalał nam go do kubków. Zaczęliśmy pić.
***
Obudziłam się w miękkim łóżku. Głowa strasznie mnie bolała. Jamesa nigdzie nie było. Wstałam z łóżka i poszłam na pokład, aby znaleźć obecnego kapitana. Znalazłam go, gdy kłócił się z Revenem. Podeszłam do nich. Gdy nasze (moje i Jamesa) spojrzenia się spotkały zarumieniłam się. Podeszłam do niego.
- Obiecałeś, że zaprowadzisz mnie do tego starego pirata, więc prowadź.
- No, dobrze.
Zeszliśmy z pokładu i poszliśmy do miasta.
***
Weszliśmy do miasta. Skierowaliśmy się do budynku, gdzie James spotkał tamtego pirata. Siedział on przy stole. Usiedliśmy przed nim. Położyłam skrzyżowane nogi na stole.
- Gdzie znalazłeś to? - Wyjęłam przedmiot ze skrzynki.
Pirat spojrzał na nas.
- Ukradłem z pewnego imperium.
- Mów prawdę! - James wyjął sztylet.
- Mówię prawdę.
- To z jakiego imperium ukradłeś ten przedmiot?!
- Z Imperium Opacare, mieszkają tam ludzie potrafiący zamieniać się w smoki.
- To gdzie jest to Imperium Opacare? - Westchnęłam.
- Tu jest mapa. - Pirat podał nam skrawek papieru.
- Masz szczęście. - James schował sztylet.
Schowałam mapę za koszulą. Wyszliśmy z budynku.
- Towarzyszyć ci w podróży? - Spytał James.
- Poradzę sobie.
Skierowałam się w stronę lasu. Spojrzałam tam na mapę. Zmieniłam się w wilka i pobiegłam w stronę Imperium.

<C.D.N>

Uwagi: tylko obym już nie musiała zwracać ci już uwagi... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz