Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

wtorek, 13 maja 2014

Od Yato "Zabawa według Yato cz.5" (cd. Ice)

Stałem w czarnym pomieszczeniu. Włożyłem ręce do kieszeni.
-Kiedy przestaniesz? - zapytałem. W ciemności ujrzałem białe oczy i uśmiech.
-Wtedy kiedy stwierdzę, że odpokutowałeś swoje grzechy - odpowiedział.
-A możesz się bardziej określić?
-Sądząc po tym co robisz teraz... spodziewałbym się kilku tysięcy lat - cień owinął mi się wokół szyi.
-Co mam zrobić, żebyś dał mi ten cholerny spokój?
-Musisz...
- otworzyłem oczy.
-C-co się stało? - popatrzyłem na swoje ręce. - Ku*wa! - rozglądnąłem się i ujrzałem jakiegoś wilka. - To ty mnie uratowałeś? - zapytałem z wściekłością w oczach.
-Tak.
-Prosił cię ktoś o to?! - krzyknąłem i wstałem. - Nie sądzę... - chwyciłem do ręki gałąź i uderzyłem go. Odsunął się.
-Jeśli ci się to nie podoba, to mogę cofnąć czas.
-Teraz to nie ma sensu - wyrzuciłem przedmiot z ręki. - Nieważne jak bardzo cofniesz czas tutaj. U nich nic to nie zmieni - spojrzałem na niego przez ramię, po czym skoczyłem na drzewo. Zwinnymi skokami przemieszczałem się po gałęziach. Wyciągnąłem z kieszeni lizaka i włożyłem go do ust. - Bezsensu - zeskoczyłem z drzewa i wróciłem na ziemię. Szedłem zamyślony, przez co nie zauważyłem Ice. Ona najwidoczniej też bujała w obłokach. Wpadliśmy na siebie. Upadła na ziemię.
-P-przepraszam - złapała się za głowę. Podniosła ją do góry. - Y-yato? - zbladła.

<Ice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz