Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

czwartek, 2 stycznia 2014

Od Giverosa "Polowanie cz.1" (cd. chętny)

Bezszelestnie skradałem się pomiędzy wysoką trawą rykowiska. Myślałem jedynie o tym, aby zaspokoić mój wielki głód. Pod osłoną nocy, byłem niemalże nie widoczny. Jedynie runy wypisane na mej skórze jaśniały złotym blaskiem. Stanąłem. Byłem już wystarczająco blisko, aby uderzyć. Tylko którego osobnika wybrać? Jelenia? Łanię? Druga opcja wydała mi się korzystniejsza i bezpieczniejsza. Teraz pozostawało mi tylko odseparować ją od reszty stada. Zacząłem morderczą szarżę. Najpierw powolny trucht, potem zaś szaleńczy bieg za ofiarą. Stado rozproszyło się we wszystkie strony świata, podnosząc do góry tumany kurzu. Rzuciłem się w kierunku wybranej przeze mnie krowy (bo tak czasami nazywa się samicę jelenia). Zwierzę na darmo próbowało uciec. Szybko znalazłem się koło niej. Naprężyłem mięśnie do skoku, i już po chwili znalazłem się na jej grzbiecie. Kurczowo zacisnąłem pazury na skórze ofiary, a następnie oddałem cios w tchawicę, tym samym lekko podrzynając jej gardło. Potem drugi i trzeci. Zwierze stawało się coraz słabsze, aż w końcu nadszedł ostateczny cios: zacisnąłem moje mocne szczęki, na już poderżniętej szyi. Zeskoczyłem z ofiary która w tym czasie dławiła się własną krwią. Samica padła na ziemię ciężko oddychając, a widząc że jeszcze jest żywa nadepnąłem jej na tchawicę. Ze zwierzęcia uleciało życie. To co miało swoją historię, przyjaciół, rodzinę i to, co jeszcze przed minutą było żywe, leżało martwe pod moimi łapami ociekającymi jeszcze krwią. Zacząłem jeść. Ah, jak wspaniały potrafi być posiłek gdy ciężko się na niego pracowało. Nagle usłyszałem trzask gałęzi któremu towarzyszył zapach wilka
- Nawet nie wasz się zbliżać! To moja zdobycz! - krzyknąłem bojowo i przybrałem pozycję gotową do walki.

<Kto dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz