- O kurde... Słuchaj mam do ciebie pytanie: jak się nazywa samica bydła?
- Chyba krowa
- No dobrze, a samiec?
- Byk
- Nie! Bo samiec bydła nazywa się Buhaj. W każdej watasze tego uczą.
- Nie wymądrzaj się tak!
- Sory. Nieważne. Dzięki za ocalenie.
Po czym ruszyłem przed siebie.
-A ty gdzie się wybierasz? - spytała
- Tam gdzie mnie łapy ponoszą. Jestem samotnikiem odkąd... Wole o tym nie mówić...
<Valixy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz