Po
paru godzinach w końcu doczekałam się lekcji historii. Podobno są
ciekawe, więc nie zasnę przy nich. Teraz mogę pokazać, że mam dobrą
pamięć. Poszłam do Kiiyuko i z zaciekawieniem patrzyłam na książki obok
niej.
- O, Kirke. Widzę, że te lekcje Cię zaciekawiły - odparła.
- No... owszem. A głównie lekcja historii - odparłam. I usłyszałam znowu szumy... czyli Rivena...
- Riven? - spytała rozglądając się.
- Riven cicho! - powiedziałam w myślach do niego i się zamknął. Prosiłam go wiele razy, by się nie odzywał kiedy idę na lekcje... mh...
-
Już nie będzie przeszkadzał - odparłam - O czym dzisiaj będzie na
historii? - spytałam po czym wzięła w zęby książkę i ją otworzyła.
-
Dzisiaj pouczymy się o bogach, dzięki którym powstały wszystkie żywioły
jak i dzięki nim powstał nasz świat - odparła pokazując mi książkę i
rozdział.
- "Powstanie światła"? - przeczytałam patrząc na nauczycielkę.
- Przeczytaj pierwsze dwa rozdziały, a na końcu opowiedz o nich - powiedziała i usiadła obok załatwiając inne sprawy.
- Więc...
Na świecie pustym, bez wody, bez jakiegokolwiek życia i bez zieleni chodziły dwa wilki. Czarny i biały. Ten rozdział poświęcimy wilkowi białemu. Ten wilk się zwał Kisen. Dzięki niemu jest dobro na świecie jak i dzień. Stworzył też rośliny, pachnące kwiaty jak i uśmiech. Razem ze swoim bratem stworzył Fame'a , Aireosa, Dere i Aquarie. Dali im zlecenia i powoli tak tworzyli świat... a zaczęło się od... - Czytałam tak i czytałam rozdziały. Z każdym dniem dowiaduje się nowych rzeczy. I to dość interesujących.
Na świecie pustym, bez wody, bez jakiegokolwiek życia i bez zieleni chodziły dwa wilki. Czarny i biały. Ten rozdział poświęcimy wilkowi białemu. Ten wilk się zwał Kisen. Dzięki niemu jest dobro na świecie jak i dzień. Stworzył też rośliny, pachnące kwiaty jak i uśmiech. Razem ze swoim bratem stworzył Fame'a , Aireosa, Dere i Aquarie. Dali im zlecenia i powoli tak tworzyli świat... a zaczęło się od... - Czytałam tak i czytałam rozdziały. Z każdym dniem dowiaduje się nowych rzeczy. I to dość interesujących.
****
Kiedy skończyłam czytać, byłam zaskoczona wieloma rzeczami. Skapnęłam się właśnie, że przeczytałam więcej, niż mi kazano.
- Skończyłaś? - spytała.
- Tak - odparłam.
- To kim był wilk światła? - spytała.
-
Nazywał się Kisen. Jest też nazywany jako bóg dnia. Stworzył dzień i
noc, a razem ze swoim bratem budował świat. Kiedy się skłócili,
równowaga została naruszona, więc Kisen był zmuszony go zamknąć w
czeluściach Ferdanu - powiedziałam pewnie.
- Dobrze... a czemu się skłócili? - spytała.
-
Bo wszyscy się bali Jolena ponieważ uważali, że jest naprawdę zły, aż w
końcu się taki stał i zaczął niszczyć świat. Kisen był zmuszony do tego,
by go zamknąć - odparłam, a nauczycielka się uśmiechnęła.
- Widzę, że szybko zapamiętujesz - odparła.
- No... ale wadą jest taka, że nie mam za bardzo mocy... - posmutniałam.
-
To nie jest lekcja magii tylko Historii. Opowiem ci teraz, jak powstała
nasza wataha - powiedziała i zaczęła mi opowiadać o tym, jak wszystko
się zaczęło.
- Czekaj, czekaj... Chcesz mi powiedzieć, że to wszystko zaczęło się od was? - spytałam.
- Tak. Wiele rzeczy jest, o których nie wiesz, ale jesteś za młoda by je znać - odparła.
- Domyśliłam się... - rzekłam i kontynuowała swoją wypowiedź.
<Kiiyuko?>
Uwagi: Lekcje nie są indywidualne, odbywają się w grupie.
Uwagi: Lekcje nie są indywidualne, odbywają się w grupie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz