Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

piątek, 18 września 2015

Od Yuki „Podróż” cz.2 (cd. Shayle)

Biegłam przez las w poszukiwaniu ofiar. Przez ten pośpiech byłam zmęczona, więc zwolniłam. Usłyszałam za sobą szelest. „Dopadnę cię” pomyślałam i wskoczyłam w krzaki. Zaczęłam się skradać w tamtą stronę. Poczułam zapach… dziwny zapach. Usłyszałam wzdychanie. Przygotowałam się i skoczyłam. Ku mojemu zdziwieniu był to wilk, a raczej szczeniak. Naskoczyłam mu na grzbiet.
- Ej!!! - krzyknął szczeniak. Jeśli ona chodziła za mną to znaczy, że mnie śledziła. Pewnie od Asai, żeby mnie opierniczyć za nieprzychodzenie do Śnieżnego Lasu
- Czemu mnie śledzisz? - Zapytałam wściekła. Położyła uszy po sobie i zrobiła słodkie oczka. Eh, jak ja nie lubię siebie. Puściłam ją, a ona od razu wstała i zaczęła uciekać. Ruszyłam w pogoń. Nie była dosyć szybka, dlatego dogoniłam ją. Miałam już skoczyć, jak niespodziewanie wskoczyła na drzewo. Nie zorientowałam się i walnęłam w pniak drzewa. Zachichotała, wyszłam na głupka. Czuje taki gniew, że zaraz mogłabym ją rozszarpać na kawałki. Szybkim ruchem wstałam i zaczęłam się wdrapywać na drzewo. Nie szło mi to zbyt dobrze, ale po paru minutkach weszłam w wprawę. A ona stała i się gapiła. Popatrzałam jej prosto w oczy przestraszyła się. Co, aż tak brzydko wyglądam? Zaczęła biec po drzewach. Wkurzyłam się nie na żarty. Czas odblokować ciężki kaliber. Żeby tylko nie zawiodło. Zaczęłam się teleportować. I przeteleportowałam się przed nią. Poczułam jak jej głowa puknęła o moją głowę.


<Shayle?>

Uwagi: powtórzenia wyrazów. Śnieżny Las to nazwa! "Sklapnęła uszy"? Coś jest chyba tutaj nie tak... Poćwicz nad przecinkami. Niektóre zdania wyglądają na niedokończone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz