Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

wtorek, 6 stycznia 2015

Od Norwegiana "Pierwsze spotkanie" cz. 5 (cd. Shaylin)

Powinienem się tak nie narzucać. Ale jej oczy... te piękne oczy nie dawały mi spokoju.
Po jej wyrazie twarzy widziałem że jest wkurzona. Byłem zbyt nachalny, zrobiłem jej przykrość, lecz nie chciałem. Nie chciałem skrzywdzić tej delikatnej dziewczyny. Była zbyt cenna... nie skrzywdzę jej
- pomyślałem. Byłem tak ciekaw o to że pomyliła mnie z duchem.
Ona widzi je. Chciałem ją pocieszyć. Była zbyt załamana... przeze mnie. Nie wiedziałem że jest taka krucha i wrażliwa. A może ona kogoś ma. Może go kocha. I on ją? Czy jest w ogóle taki basior? Poczułem że cały się palę w środku. Jej spojrzenie. To przez to.
- Proszę... odejdź na chwilę... ja muszę ochłonąć... Zrobię ci krzywdę... - upadła na ziemię.
Biło od niej gorącem. Nienawidziłem się w tym momencie. Cofnąłem się. Bałem się o nią... była mi bliska. Nie chcę jej zabić. Usiadłem po turecku. Nie chcę aby pomyślała że ją prześladuję, czy coś. Ale czułem coś do niej. Jęknęła, że nic jej nie jest. Patrzyła mi w oczy.
- To nie twoja wina, ja jestem... dziwna i chyba... - nie dokończyła zdania bo na naszej drodze stanęła czarna puma. Shaylin chciała się na nią rzucić ale ją powstrzymałem popychając ją do tyłu. Sam o nią zawalczę. Wyjąłem z kieszeni spodni poręczny sztylecik i wbiłem go w serce tego nieokrzesanego zwierza. Zanim padła zadrapała mnie aż do krwi.
Bynajmniej policzek też ucierpiał.
- Nie musiałeś. Sama bym sobie poradziła - rzekła. Wyrwała mi z ręki sztylet i rzuciła nim w drzewo. Prosto w środek.
- Niezły rzut... - zaśmiałem się.
- Nieźle to ty zabiłeś tego zwierzaka. Szkoda, że nie jestem głodna... - dotknęła wgłębienia w drzewie. Była niesamowita. Chyba się zakochałem.... No i poszliśmy gdzieś gdzie śpiewają drzewa.

<Shay?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz