Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

środa, 16 lipca 2014

Od Alexandra "Prawdziwe uczucie cz.4" (cd. Iloriel)

Zatkało mnie. Po raz pierwszy jakaś wadera mnie pocałowała, a to było dość dziwne wrażenie. Moje serce, niczym młody pąk, od tak długa szklany, tak bardzo kruchy i ukryty w tej silnej piersi, nie zwracający uwagi na wszelką miłość, teraz pękł, rozwijając czerwoną koronę stworzoną z najdelikatniejszych płatków, by nauczyć teraz się kochać. To było tak bardzo odległe i nieznane mi uczucie, że nie wiem jak to jest, czuć podobno najcudowniejszą ze wszystkich uczuć: miłość.
Miłość, tęsknotę za tym, czego nam brakuje przez większość życia, chociaż czasem uparcie się tego wypieramy, po jakimś czasie niestety stwierdzamy, że nie stawimy temu czoła, w żaden sposób, a działa na nas to jak najgorszy narkotyk niechcący nas wypuścić ze swych potężnych ramion, z których nie da się w żaden sposób wyzwolić. Z dnia na dzień siła tego uczucia jest coraz silniejsza, coraz trudniej zerwać tą więź, niczym magiczną nić. Nie jest ona dla nas w żaden realny sposób widzialna, jest taka tak naprawdę mistyczna i wyjątkowa, chociaż mówimy, że to nasza codzienność.
Prawdziwa miłość pojawia się w życiu każdego z nas tylko ten jeden, jedyny raz i nie możemy nic z tym zrobić, nic na to poradzić. Nie przestajemy myśleć o naszej drugiej połówce, która nas dopełnia w jednolitą całość, by spełnić każdy, nawet najbardziej niesamowity ze snów i marzeń, by zapleść coraz silniejszą nić wokół nas, aż powstanie z tego warkocz szczerości i prawdy, którego nie pozbędziemy się do końca życia. Wstęgi przyozdabiające nasz warkocz to tak bardzo piękne uczynki, barwiące nasze dzieło, tak że jest podziwiane przez całe nasze otoczenie.
Powoli przytuliłem waderę oblaną różanym rumieńcem, który sprawiał, że stawała się jeszcze piękniejsza. Zamknąłem powoli oczy i wyszeptałem krótkie, a jakże przyjemne dla ucha:
- Kocham cię.

<Iloriel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz