Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

niedziela, 8 grudnia 2013

Od Lejsi "Mój żywioł cz.2 "

Dziwne... Obudziłam się na wodzie... Widocznie musiałam zasnąć na jakąś godzinkę. Koło strumyka stał Griveos, który śmiał się ze mnie...
Byłam wściekła i zapytałam:
- O co ci chodzi rycerzyku?
On na to:
- Hahahahahaha nic, nic nie ja jedyny się z ciebie śmieje... HAHAHAHAAHAHAHA
Nie wiedziałam co robić. Machnęłam odruchowo łapą ze złości i nim się zorientowałam, Griveos był cały mokry. Ja z niedowierzeniem uśmiechnęłam się ironicznie, odwróciłam z machnięciem ogonem i głową w górze i się położyłam na wodzie. Widać było, że był wściekły, ale ja nie zwracałam na niego uwagi, więc sobie poszedł. Byłam dumna, lecz mój triumf nie trwał długo, gdyż zza krzaków wyjrzał jakiś nowy wilk. Byłam przerażona: wilczyca była cała czarna i groźna. Stałam i patrzyłam się na to zjawisko... Które rzekło do mnie :
- Witaj Lejsi słoneczko, jakom masz cudowną moc... Wiesz, ja też mam moc związaną z wodą. Przyłącz się do mnie, a osiągniesz więcej niż myślisz..
Byłam przerażona :
-  S-skąd mnie znasz? Kim jesteś?? Czy ty się kierujesz złem?
- Och słońce nie przedstawiłam się: jestem Asai. Nie do końca się kieruję złem... Ale zobacz!
Pokazała mi rozmaite sztuczki też z innymi żywiołami. Lecz ja najbardziej patrzyłam na te wodne.
- Nauczy mnie pani tego?
- Mówmy sobie na ty, Lejsi. Chodź ze mną, a niczego ci nie zabraknie.
Byłam nią tak oczarowana, wydawała mi się wspaniała. Nie wiedziałam, że ma złe zamiary. Więc poszłam z nią i zapytałam:
- A dokąd idziemy?
- Do mego zamku, skarbie
Przez całą drogę była taka miła i tak się z nią świetnie bawiłam... Lecz oddałabym wszystko, aby móc cofnąć czas i uciec stamtąd i zapomnieć...

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz