Historia Assuvy okazała się być bardzo smutna. Gdy na niego spojrzałam był bardzo smutny.
- Ej, no weź to, że Skyfall nie przeżyła to nic nie znaczy. Masz syna i
teraz dziewczynę i pewnie z nią założysz rodzinę, wiesz ja też bardzo
długo błądziłam zanim znalazłam się tutaj. Na początku było mi bardzo
ciężko ale z czasem było coraz lepiej. Ty teraz masz teraz dziewczynę
czyli masz kogoś kto cię być może rozumie. Kiedy trafiłam do tej watahy
nie znałam nikogo i wszystko było mi takie obce. Znałeś chociaż mamę ja
nie miałam nawet tego, więc i tak masz dobrze. Na prawdę wszystko się
jeszcze ułoży, zobaczysz.
- Wiesz co? Dzięki Ifus, ty wiesz co powiedzieć kiedy wilkowi smutno....
- Dzięki...
<Spokojnie ja też nie zawsze mam czas więc nie jestem zła, zresztą ty pewnie też długo czekałeś>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz