Nie pamiętam jak długo już biegnę...
Nie pamiętam jak długo uciekam...
Pamiętam tylko, uciekam przed moim ojcem...
Byłam w opłakanym stanie - z długiej, wąskiej rany na moim boku wciąż sączyła się krew. Może ubyło jej już zbyt dużo?
Nagle gdy wybiegłam zza zakrętu niespodziewanie się z kimś zderzyłam.
Przejechałam kawałek po ziemi i zatrzymałam się. Próbowałam wstać, ale
nie miałam siły. Uchyliłam powieki i dostrzegłam dwa wilki pochylające
się nade mną - jeden to wadera, a drugi to basior.
- Nic ci się nie stało? Nazywam się Rosa, a to jest Ajax.
- Jak się nazywasz?
Słyszałam ich jakby przez mgłę.
- Rosa... - powtórzyłam jak echo. Nagle cały świat zaczął wirować. Straciłam przytomność.
<Rosa? Ajax?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz