- Moja historia nie jest tak ciekawa, jak twoja i nie wiem czy jest sens opowiadania jej.
- Dalej opowiadaj - popatrzył się z uśmiechem w moją stronę.
- No dobra powiem, ale też mniej więcej, bo nie chcę Cię zanudzać - popatrzyłem na kumpla.
- Byłem szczeniakiem gdy moja matka odeszła. Zostałem ja, ojciec i moja
siostra. Wszystko toczyło się idealnie do czasu gdy do stada dołączyli
zdrajcy. Ja wówczas wyglądałem jak biała kulka futra, która według nich
nadawała się jedynie na szalik. - wywróciłem oczami. Oczywiście ojciec
nie podejrzewał, że za bandą wygłodniałych wilków stoi jeszcze większa
banda oszustów. Jeśli Tasha - moja siostra nie powiedziała ojcu, jak jest
naprawdę to moje zdanie się nie liczyło... nigdy się nie liczyło, byłem
nikim. Gdy wszystko wyszło na jaw, było już za późno. Zamordowali
najpierw ojca, a później Tashe. Ja sam uciekłem, gnałem jak najdalej się
dało nie zwracając uwagi na to co się dookoła mnie dzieje. Pewnego dnia
miałem wszystkiego dość, położyłem się wygodnie na skraju lasu nie
zwracając uwagi na to, że byłem widoczny dla ludzi. Nie wiem co się
działo przez kilka godzin gdyż spałem, spałem jak zabity. Ocknąłem się
dopiero w jakimś domu przykuty łańcuchami do ściany, zdałem sobie
sprawę, że to może być mój koniec ale jednak przeżyłem. Człowiek który
miał mnie w domu testował na mnie jakieś napoje czy co tam to było...
wychowałem się u niego, mam połowę życia zmarnowane... półtora roku
siedzieć u jakiegoś szaleńca. Wypuścił mnie po takim okresie w
zamknięciu... Nie wiedziałem co mam robić, jak się zachować... nie
umiałem nawet dobrze polować ani się bronić... Kolejne półtora roku
błądziłem nie mając już sił na dalsze życie. Przed dołączeniem do tej
watahy, gdzie czuję się jak w domu walczyłem wiele razy z przeciwnościami
losu i wilkami. Ostatnią walkę z wilkiem stoczyłem kilka dni przed
dołączeniem do was, walczyłem wtedy z szamanką która rzuciła na mnie
jakiś urok i dlatego wyglądam tak jak wyglądam... ale to tam nieistotne. Teraz przynajmniej cieszę się życiem.
*Tak wyglądałem przed urokiem*
- I taką historią właśnie Cię zanudziłem, tak, wiem nic ciekawego.
< Tsume ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz