Rozbiliśmy namiot i poszliśmy spać. Wszyscy już po chwili zasnęli, tylko nie ja... Jak
zwykle więc postanowiłam popatrzeć na gwiazdy. Gdy nagle z namiotu wyszła
Glimmer.
-Czemu nie śpisz? - zapytała
-Nie mogłam spać, bo myślałam o dalszym ciągu tej wyprawy - powiedziałam dalej patrząc w gwiazdy
-Tak. Ciekawe jak będzie na miejscu.
-Właśnie tego się obawiam... A jak wąwóz będzie za głęboki, żeby do niego wejść?
-Nigdy nic nie wiadomo.
-No właśnie.
-Nie przejmuj się, w końcu to ty wymyśliłaś, żebyśmy tam poszli, więc teraz nie możemy się wycofać.
-Racja. Dzięki, Glimmer. Ty zawsze wiesz jak pocieszyć wilka.
-Dziękuję... A teraz chodź lepiej do namiotu, musimy się wyspać przed jutrem.
-No racja zapomniałam, że trzeba się porządnie wyspać.
- To co już dobrze?
-Tak - powiedziałam na koniec i poszłam spać.
Następnego ranka Alex wstał najwcześniej i nas obudził. Było dopiero nad ranem...
<Kto kończy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz