Zrobiłem zeza, bo zakręciło mi się w głowie... Wtedy nie pamiętałem już co się stało, bo zrobiło mi się ciemno przed oczami, a kiedy znowu "odzyskałem" wzrok spostrzegłem, że biegnę swoimi wielkimi krokami w przemianie w człowieka przez środek miasta, a za mną krzyczała Roxana:
- Czekaj! Co się stało?! - jeszcze trochę przyspieszyłem. Nie wiedziałem, co robię... Nagle gwałtownie zatrzymałem się, tak, że rozpaczona i przerażona za razem dziewczyna na mnie wpadła. Już po chwili słyszałem tylko wiwaty i radosne okrzyki innych ludzi. Wtedy kapąłem się, że... Całowaliśmy się. W środku miasta. Na oczach innych... Później oderwaliśmy się od siebie i...
<Rox?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz