Codziennie przechodziłam jakieś lasy,
mnie nie były natomiast znane ale kochałam smak ryzyka. Zaczęłam polować
na jelenia naskoczyłam na jednego i eh... jakiś basior też polował na
tego samego co ja...
- Uważaj co robisz... - warknęłam na niego.
- Chyba raczej ty...- burknął
Popatrzyłam się na niego heh jak każdy idiota. Pff ciekawe czy umie walczyć..
- Takie wadery jak ty nie powinny być w lesie bo ktoś taki jak ja może ci zrobić krzywdę...
- Bo ja się ciebie boję...- padłam śmiechem
- Lepiej się bój..
- Bo co mi zrobisz? Myślisz że jesteś taki "odważny" Hahha nie rozbawiaj mnie ...- śmiałam się wrednie
- Uważaj co robisz... - warknęłam na niego.
- Chyba raczej ty...- burknął
Popatrzyłam się na niego heh jak każdy idiota. Pff ciekawe czy umie walczyć..
- Takie wadery jak ty nie powinny być w lesie bo ktoś taki jak ja może ci zrobić krzywdę...
- Bo ja się ciebie boję...- padłam śmiechem
- Lepiej się bój..
- Bo co mi zrobisz? Myślisz że jesteś taki "odważny" Hahha nie rozbawiaj mnie ...- śmiałam się wrednie
< Cd. Steve? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz