Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

piątek, 1 lipca 2016

Od Kary "Nowa szansa na życie"

Kiedy samica Alfa przyjęła mnie do watahy, cieszyłam się jak mały szczeniak z kości. Od razu zaczęłam oglądać okolicę. Była naprawdę piękna. Poszłam na Wrzosową Łąkową. Było tam naprawdę ślicznie! Wrzosy, świeże powietrze i przede wszystkim czułam się nareszcie wolna! Hasałam po łące jak opętana. Czułam się jak w raju, nie umiem inaczej opisać tego uczucia. Gdy się zmęczyłam położyłam się na plecach i oglądałam chmury. Nagle wyczułam coś w pobliżu... Zerwałam się na równe nogi i zaczęłam węszyć. Przed nosem pomknął mi zając. Poczułam, że  muszę go gonić. Warczałam na niego przez krótką chwilkę, po czym wystrzeliłam na niego jak rakieta. Biegłam wśród wrzosów i nie widziałam świata oprócz zająca. Cwaniaczek robił różne skręty i slalomy, ale nie przechytrzył Kary. Po dziesięciu minutach gonitwy, złapałam tego gryzonia! Lecz mimo chęci nie zjadłam go i wypuściłam. To był idealny trening, abym mogła być jeszcze szybsza! Zdyszałam się strasznie. Chciałam pójść do jaskini, ale nie miała opiekuna. Poszłam na jakąś sosze i czekałam, aż ktoś się mną zainteresuje. Siedziałam tak dobrych trzydziestu minut. Nikt się nie zbliżał. No to postanowiłam położyć się. Po chwili zasnęłam ze zmęczenia...

Uwagi: Następnym razem postaraj się napisać coś dłuższego. Zapisuj prawidłowy tytuł op. Liczby i cyfry w op. zapisujemy słownie. Położyła się na sosze ("sosze - dawne prymitywne narzędzie do orki")?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz