Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

poniedziałek, 21 marca 2016

Od Asny "Nowy rozdział życia" cz. 1 (cd. Seach)

Cały tydzień padało aż w końcu rzeka zaczęła wylewać się na teren watahy. Jak zwykle moja siostra chciała mi coś udowodnić.
- Asna! Założę się, że nie przeskoczysz tej rzeki! - Powiedziała.
- Nawet nie chcę próbować! Po prostu zbyt niebezpieczne! - odpowiedziałam siostrze.
- No weź! Poskaczemy sobie przez rzekę!
- Nie!
- Tam jest przewrócony pień. Tylko po nim przejdźmy... Proszę.
- Dobra, ale przejdźmy, nie przebiegnijmy!
- Jupi! - odpowiedziała moja siostra. Czułam jednak, że moja siostra przebiegnie po tym pniu, a nie przejdzie... I moje podejrzenia sprawdziły się. Siostra popędziła w stronę powalonego drzewa, wbiegła na nie i się poślizgnęła!
- Nie! - Skoczyłam ratować siostrę. Złapałam się jakiegoś kawałka drewna, który płynął, i zaczęłam rozglądać się za nią. Niestety, znikła mi z oczu, a nurt był mocny. Nagle straciłam siły by dalej walczyć z rzeką, opadłam z sił, ale wciąż rozglądałam się za siostrą. Nagle jakiś wilk staną nad rzeką, coś krzyknął, ale nie usłyszałam, bo akurat zanurzyłam się. Wilk zaczął biec wzdłuż rzeki, pomyślałam wtedy, że chce mi pomóc, i tak było. Nieznana osobniczka wbiegła na inne powalone drzewo, które nie dotykało drugiego brzegu. Gdy byłam już blisko, chwyciła mnie i wciągnęła na ląd.
- Gdzie jest... - Nie zdążyłam zapytać, bo zemdlałam. Gdy się obudziłam, byłam gdzieś, gdzie nigdy nie byłam.
- Gdzie ja jestem? Co się stało? Jak się nazywasz? - zapytałam wilczycy, która mnie uratowała.
- Jesteś w wilczym szpitalu. Uratowałam cię przed zatonięciem i nazywam się Suzanna - odpowiedziała.
- Ja jestem Asna.
- Dołączysz do naszej watahy?
- Hm... Co mi innego pozostało? Dołączę! A oprowadzisz mnie po watasze?
- Hm... Mam trochę na głowie, więc może poproś kogoś innego. Dobra?
- Ok! Sama się zapoznam z terenem.

Uwagi: "Zbyt" piszemy przez "t". Dlaczego w czasownikach często zapominasz postawić na końcu literę "ł" (np. płynął, krzyknął). Po "trzykropku" stawia się Spację, tak jak po kropce czy przecinku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz