Zacieśnianie więzi

W ramach lepszego zapoznania się ze sobą realizujemy comiesięczny projekt losowania osób, do których można napisać op. i dostać dzięki temu +3 pkt. do każdej z umiejętności (+1 pkt. do mocy).
Link do osób, które zostały wylosowane znajduje się tutaj. :)

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od Epony "Wypadek" cz. 1 (cd. chętny)


Poleciałam na jakąś polanę. Nie wiedziałam jak się nazywa, ponieważ dopiero co dołączyłam do watahy. Leciałam dosyć szybko. Po chwili jednak niechcący wpadłam w drzewo. Jednak nim uderzyłam w drzewo uderzyłam w jakiegoś wilka. Po tym jak się ocknęłam od razu się najeżyłam i zawarczałam. Wilk powiedział, że jest z Watahy Magicznych Wilków i nic mi nie zrobi. Chwilę nam minęło na rozmowie. Usłyszeliśmy kroki obejrzeliśmy się i był to człowiek z psami. Psy zdążyły dopaść wilka przy mnie, a ją zanim wzleciałam w powietrze zostałam złapana w sieć. Zostaliśmy później uśpieni. Po pewnym czasie ocknęłam się i zobaczyłam, że jestem w ciemnym pomieszczeniu w klatce. Spanikowałam nie wiedziałam co robić. Drugi wilk leżał obok mnie nieprzytomny. Kraty były dość szerokie, ale nie aż tak żebym mogła się przecisnąć. Zmieniłam się w lisa i wyszłam z klatki po czym znów wróciłam do dawnej postaci. Usłyszałam kroki. Czmychnęłam szybko za skrzynie i wtedy wszedł człowiek. Okazało się, że jestem w schronisku dla magicznych dzikich zwierząt. Człowiek po chwili mnie znalazł i zabrał mnie i drugiego wilka. Zostaliśmy umieszczeni na wybiegu. Zobaczyłam że jesteśmy jakby na wystawie i wszędzie wokół są ludzie. Od razu najeżyłam się podobnie jak wilk obok. Schowalismy się do czasu zamknięcia. Po zamknięciu spytalam się jak się nazywa a on odpowiedział mi...

<Ktoś?>

Uwaga: "Wataha Magicznych Wilków" to nazwa, zatem należy ją pisać z wielkich liter. Schronisko dla magicznych dzikich zwierząt? Chyba naprawdę powinnam gdzieś napisać, że ludzie w Mieście nie mają pojęcia o naszym istnieniu... No chyba, że to jakaś nielegalna organizacja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz